Flaga Ukrainy w sali sejmiku? Urząd odrzuca wniosek o usunięcie!

fot. Facebook
Czy w polskich urzędach powinny wisieć flagi obcych państw? Krystian Hegenbarth, mieszkaniec regionu, nie miał wątpliwości i zażądał usunięcia flagi Ukrainy z sali obrad Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Odpowiedź Urzędu Marszałkowskiego nie pozostawia złudzeń.
Inne z kategorii
Krystian Hegenbarth, aktywny komentator spraw publicznych i członek zarządu Ruchu Narodowego, 25 czerwca złożył do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu formalny wniosek o usunięcie flagi Ukrainy z sali sesyjnej sejmiku województwa. W piśmie argumentował, że instytucje publiczne nie są miejscem do manifestowania solidarności, a flaga obcego państwa powinna być eksponowana wyłącznie przy okazji oficjalnych wizyt lub w ściśle określonych prawem sytuacjach.
– W naszym kraju wystarczająco długo powiewały obce flagi – napisał Hegenbarth w mediach społecznościowych.
Odpowiedź Urzędu Marszałkowskiego
Urząd Marszałkowski odpowiedział na wniosek 2 lipca 2025 r. Pismo podpisał sekretarz województwa Jacek Smoczyk. W uzasadnieniu podano, że flaga Ukrainy została umieszczona w sali sejmiku 28 lutego 2022 r., jako wyraz solidarności z narodem ukraińskim w związku z rosyjską agresją. Szczególnie zaakcentowano wsparcie wobec partnerskich obwodów: Chmielnickiego i Żytomierskiego.
Podkreślono także, że flaga ta nie zastępuje flagi polskiej i została zawieszona zgodnie z zasadami protokołu – po prawej stronie polskiej flagi, czyli w mniej eksponowanym miejscu. Zdaniem urzędu, nie doszło do żadnego naruszenia przepisów, a sama obecność flagi nie godzi w powagę miejsca.
Urząd nie uwzględnił wniosku
Urzędnicy odrzucili wniosek Krystiana Hegenbartha, wskazując, że jego argumentacja była błędna i oparta na mylnej interpretacji wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. W piśmie zaznaczono również, że eksponowanie flagi obcego państwa w tym przypadku nie jest samowolne, lecz związane z uchwałą sejmiku województwa i ograniczone do czasu trwania wojny.
– Wszystkie flagi w Urzędzie są w dobrym stanie technicznym i estetycznym, a ich obecność nie narusza powagi miejsca – napisano w oficjalnym piśmie.
Gorący temat w zimnym urzędzie
Sprawa szybko trafiła do internetu i wywołała falę komentarzy. Jedni chwalą inicjatywę obywatelską i pytają, czy nie doszło do przekroczenia granic polskiej godności. Inni podkreślają znaczenie symbolicznych gestów solidarności w obliczu wojny. Temat obecności obcych symboli w polskiej przestrzeni publicznej znów rozgrzewa emocje.