Wydarzenia 4 sie 2019 | Redaktor
18 dni ćwiczenia charakteru. Skauci Europy obozowali w Pieckach

MATERIAŁY STOWARZYSZENIA HARCERSTWA KATOLICKIEGO „ZAWISZA”

Budują sami „dach nad głową”, obywają się bez telefonów, w wolnym czasie m.in. grają w piłkę, uczą się przez zabawę. Ponad 100 osób ze Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” FSE obozowało w Pieckach pod Bydgoszczą.

Na obozie w Pieckach od 6 lipca przebywały drużyny gałęzi zielonych, pięć drużyn z Hufca Radomskiego, cztery drużyny z Radomia i jedna z Kozienic. Łącznie 100 osób razem z wychowawcami. 

Głównym założeniem Skautów Europy jest wychowanie młodych przez młodych, każdemu młodemu człowiekowi dostarcza się możliwości osobistego rozwoju w pięciu dziedzinach: zdrowie i sprawność fizyczna, zmysł praktyczny, kształcenie charakteru, zmysł służby, życie religijne. Skauci Europy dzielą się na trzy gałęzie: wilczki (9–12 lat), harcerki i harcerze (12–17 lat), przewodniczki i wędrownicy (powyżej 17 lat).

– Podczas obozu we wszystkich działaniach realizujemy pięć celów – mówi drużynowy Tobiasz Klochowicz. – Obóz to podsumowanie całego roku formacyjnego drużyny, sprawdzenie, czego chłopcy nauczyli się w ciągu roku podczas zastępów. W praktyce to 18 dni ćwiczenia charakteru – tłumaczy. 

Typowy dzień zaczyna się od wspólnej porannej modlitwy, jest też apel, na którym omawia się dalszy program. W trakcie dnia odbywają się panele metodyczne, zajęcia, wieczorem wspólne ognisko, na którym wykonywane są scenki i śpiewy.

Skauting uczy prawdziwego życia 

Na obozie skauci nie mają dostępu do telefonów ani innej elektroniki. Łatwo ich na to namówić? 

– Uczestnictwo młodzieży w obozach skautów w dużej mierze zależy od rodziców, od tego, jaki nacisk na to kładą, jak mocno wspierają chłopców w takich wyjazdach – mówi Klochowicz. – Bywają momenty słabości, po to jest obóz żeby nad tym pracować – dodaje.

Na obozie skauci sami, w zastępach liczących średnio sześć osób, przygotowują posiłki, nabywając tym samym umiejętności kucharskich, sami też budują obóz, dzięki czemu rozwijają umiejętności związane ze zmysłem praktycznym. Pogłębiane są także kompetencje miękkie. Uczestnicy ćwiczą dykcję, pracują nad głosem oraz wyrażaniem emocji. Pracując w kilkuosobowych zastępach uczą się komunikacji i pracy w grupie. Muszą nauczyć się „dyrygować”, rozdzielać zadania, tym samym nabywają umiejętności przywódczych. Skauting to także nauka topografii i sygnalizacji. – Najpierw chłopcy mają przyrzeczenie, na którym zobowiązują się do życia według wartości życia w wierze i służbie oraz podejmowania związanych z tym wyzwań. Kolejnym krokiem jest stopień wywiadowcy, który otwiera ścieżkę do zdobywania sprawności, które są sprawdzeniem i potwierdzeniem ich umiejętności technicznych, ale nie tylko – tłumaczy Klochowicz, drużynowy. –Ścieżek rozwoju jest bardzo dużo. Staramy się równomiernie rozwijać wszystkie pięć celów. 

Praca, nauka i zabawa w jednym 

Zajęcia prowadzone są przez wędrowników ze stowarzyszenia, którzy przeszli formację, zdobyli wiedzę na kursach szkoleniowych, a przede wszystkim mają podstawy do nauczania. – Wspieramy się wiedzą i umiejętnościami specjalistów, którzy chcą nam pomóc oraz mają większe kompetencje i wiedzę – mówi drużynowy. Podczas obozów odbywają się kursy pierwszej pomoc, spotkania z historykami bądź osobami pracującymi w teatrze. – To wszystko zależy od wizji i kreatywności szefów jednostek. To oni są fundamentem tego, jak rozwija się jednostka – dodaje. 

Praca w drużynie opiera się na rywalizacji i grze. – Nasze zajęcia nie przypominają tradycyjnych lekcji, nie opierają się na siedzeniu w ławce szkolnej i zapisywaniu notatek do zeszytu, nauczamy poprzez zabawę i grę – mówi. W czasie obozu oprócz samej nauki jest też czas na rozrywkę. Skauci mają możliwość wzięcia udziału w tematycznych zabawach. W Pieckach czekała na nich Wielka Gra, oparta na książce J.R.R. Tolkiena pt. „Władca pierścieni” – ten motyw przewodni wybrali sami uczestnicy. W trakcie obozu rozgrywali także turniej piłki nożnej. – Nie samą pracą żyje człowiek. Musi być coś dla ciała i coś dla ducha, a przede wszyst-kim trzeba żyć w jak najlepszej atmosferze. Chwila rozrywki jest każdemu potrzebna – przyznaje Klochowicz. 

Jak zostać skautem?

– Możliwości do zostania skautem są zawsze – podkreśla drużynowy. Stowarzyszenie ma swoje jednostki w pobliżu większości dużych miast. W stowarzyszeniu działa centrum rozwoju, które odpowiada za tworzenie nowych jednostek, szukania miejsc, w których są osoby zainteresowane taką działalnością. Informacje o skautingu można uzyskać na stronie internetowej oraz poprzez kontakt z biurem. Jednostki tworzone są jedynie przy parafiach. – Do drużyny Skautów Europy zapraszamy wszystkich, w każdym wieku. Można znaleźć coś dla siebie, wszystko jest kwestią zaangażowania i chęci. Każdy, kto szuka Boga i jest blisko Kościoła ma tutaj otwartą ścieżkę – mówi. Obóz skautów w Pieckach odbywał się od 6 lipca do 24 lipca. l 

Sylwia Wojnarowska,

fotografie: MATERIAŁY STOWARZYSZENIA HARCERSTWA KATOLICKIEGO „ZAWISZA” 

Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” Federacja Skautingu Europejskiego to organizacja harcerska, która nawiązuje do skautingu katolickiego ojca Sevina oraz działalności instruktora harcerstwa przedwojennego hm. RP Stanisława Sedlaczka. Jest to Ruch wychowawczy dla dzieci i młodzieży w wieku od 8 do 18 lat, prowadzony przez kadrę wychowawczą, którą stanowią młodzi w wieku 18–26 lat i więcej wraz z udziałem dorosłych oraz rodziców. Ruch skautowy opiera się na pedagogice gen. Roberta Baden–Powella (Skauci Europy). Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” Federacja Skautingu Europejskiego powstało w 1982 roku, ale nawiązuje do tradycji skautowej i harcerskiej liczącej już ponad 100 lat. 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor