Uwaga, ruszają nowe remonty! Sprawdź, które ulice zyskają nawierzchnię jeszcze w tym roku

Ulice z ażurową nawierzchnią

Miasto Bydgoszcz kontynuuje program utwardzania gruntowych ulic na osiedlach. Najnowsze inwestycje obejmują pięć ulic: Gniewkowską na Glinkach, Amurową i Oceaniczną na Osowej Górze, Białobłocką na Miedzyniu-Prądach oraz Agrestową w Smukale.

Największym zakresem robót objęta będzie ulica Gniewkowska. To aż 572 metry nowej nawierzchni. Przebieg drogi nie zostanie zmieniony, a wszystkie prace zostaną dostosowane do istniejącej infrastruktury podziemnej. W ramach przebudowy zastosowane będą płyty ażurowe na solidnej podbudowie. Skrajne części jezdni zostaną wyłożone kostką betonową, co ma ułatwić pieszym poruszanie się. Powstaną też nowe miejsca parkingowe — zarówno prostopadłe, jak i równoległe — wykonane z geokraty. Na prośbę mieszkańców trzy z nich będą dłuższe niż standardowe, by zmieściły się większe pojazdy.

Remonty na Osowej Górze i Miedzyniu

Krótsze, ale równie potrzebne inwestycje zaplanowano na Osowej Górze i Miedzyniu. Na ulicy Amurowej (122 m) oraz ulicy Oceanicznej (90 m) pojawi się nowa nawierzchnia. To niewielkie ulice, tzw. sięgacze, obsługujące głównie zabudowę szeregową.

Na Miedzyniu utwardzona zostanie ulica Białobłocka (100 m), razem ze skrzyżowaniem z ul. Krzywą. Z kolei na Smukale planowana jest przebudowa ulicy Agrestowej, liczącej 540 m.

Przetarg już trwa

Przetarg na wykonawców dla czterech z pięciu ulic już ruszył. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace rozpoczną się niebawem i potrwają około trzech miesięcy od podpisania umów.

32 miliony na uliczne inwestycje

W budżecie miasta na 2025 rok zabezpieczono ponad 32 miliony złotych na program utwardzania dróg gruntowych. Część prac już się zakończyła, inne są w toku, m.in. na ulicach Gradowej, Bortnowskiego, Maciejowickiej, Krzywej, Kotwicowej i Podleśnej.

Bydgoszcz realizuje także tzw. pakiet ulic do utwardzenia z wykorzystaniem płyt ażurowych i ekokostki. Dodatkowo funkcjonuje program inicjatyw lokalnych, w ramach którego mieszkańcy, często przez stowarzyszenia, sami zlecają inwestycje. Miasto pokrywa wtedy od 75 do 85% kosztów.