Babia Wieś jeszcze długo pozostanie zamknięta dla tramwajów
fot. Anna Kopeć
Budowa wieżowca nad Brdą nadal stoi. Jak podaje „Express Bydgoski” deweloper sam go nie wybuduje i obecnie szuka współinwestorów. Jednak na początek musi umocnić skarpę. Ucierpi na tym krajobraz. Przy tej operacji wcięte zostanie bowiem kilkadziesiąt drzew. Na powrót tramwajów na Babią Wieś jeszcze trochę poczekamy.
Inne z kategorii
Muzyka u źródeł w Muzeum Wodociągów. Festiwal w Lesie Gdańskim [ZAPROSZENIE]
Trwa odliczanie do Bydgoskiego Festiwalu Nauki
Budowa Nordic Astrum została zatrzymana w listopadzie ubiegłego roku. W tej chwili zamiast apartamentowca nad rzeką znajduje się wielka dziura w ziemi. Ulica jest zamknięta dla ruchu ani nie jeżdżą tamtędy tramwaje. Co dalej z Babią Wsią?
Jak podaje „Express Bydgoski”, na początek inwestor – Nordic Development – musi zająć się umocnieniem skarpy przy torowisku, aby zapobiec jej osuwaniu się w przyszłości. Projekt już jest.
– Wykonanie zabezpieczenia skarpy będzie dość kosztownym przedsięwzięciem, bo pochłonie ponad milion złotych - mówi dla „Expressu” Mirosław Wierzbowski, prezes Nordic Development. - Muszą powstać dwa rzędy betonowych pali. W sumie będzie ich 76, każdy o średnicy 80 cm i długości 18 metrów. Na to położony zostanie naczep żelbetonowy, który będzie spinać pale. W ciągu najbliższego miesiąca zamierzamy złożyć w Wydziale Administracji Budowlanej Urzędu Miasta Bydgoszczy dokumentację niezbędną do wydania zgody na wykonanie prac budowlanych zabezpieczających skarpę.
fot. Anna Kopeć
Jednak to nie koniec problemów na tej działce. W miejscu, gdzie mają zostać zamontowane umocnienia, rosną stare drzewa, które trzeba będzie wyciąć. Jednak aby to zrobić, będzie potrzebne kolejne pozwolenie, przez co prace jeszcze bardziej się wydłużą.
Sami nie wybudują
Co stanie się z działką już po umocnieniu skarpy? Jedno jest pewne: Nordic Development sam nie wybuduje wieżowca. Deweloper chce sprzedać grunt.
fot. Anna Kopeć
– Erbud (firma odpowiedzialna za budowę Nordic Astrum – przyp. red.) jest zainteresowany kupnem tej inwestycji, ale cena, którą proponuje, nas nie satysfakcjonuje – przyznaje w rozmowie z „Expressem” Mirosław Wierzbowski. Dodaje, że jak dotąd chętnych na grunt jest czworo inwestorów.
Tramwaje wrócą, ale nieprędko
Przez Babią Wieś normalnie kursują tramwaje linii nr 2 i 6, jednak nie wiadomo, kiedy wrócą na swoją stałą trasę.
- Na pewno nie nastąpi to, dopóki skarpa nie zostanie odpowiednio zabezpieczona. Na dziś trudno podawać jakiekolwiek terminy - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
Drogowcy, którzy byli zmuszeni wprowadzić komunikację zastępczą, od początku domagają się zwrotu kosztów od inwestora. Dziennie kosztowało ich to 1700 zł. Teraz do Babie Wsi dojeżdżają tramwaje od strony ronda Toruńskiego.
fot. Anna Kopeć
Przypomnijmy, budowa Nordic Astrum rozpoczęła się w połowie ubiegłego roku. 15-piętrowy apartamentowiec miał stanąć na dwóch działkach nad Brdą, które Nordic Development otrzymał od miasta w rozliczeniu za Młyny Rothera. Prace budowlane na dobre się nie rozpoczęły, a już trzeba było je wstrzymać. W listopadzie, po wykopaniu w ziemi wielkiej dziury pod halę garażową wieżowca, doszło do tąpnięcia. Kamienica przy ul. Babia Wieś 8 popękała, podobnie jak nawierzchnia samej ulicy. Została ona zamknięta dla ruchu, a drogowcy z czasem podjęli również decyzję o wstrzymaniu ruchu tramwajów.