BRA - mocny średniak w rankingu rowerów miejskich
fot. Anna Kopeć
Na specjalistycznym blogu Dadelo ukazał się ranking systemów rowerów miejskich w Polsce. Bydgoski Rower Aglomeracyjny znalazł się w pierwszej dziesiątce. Dane dotyczą ubiegłego roku, więc biorąc pod uwagę rozwój bydgoskiej sieci, to doskonała pozycja do zaatakowania czołowych miejsc w przyszłości.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Wypożyczalnie rowerów miejskich cieszą się ogromną popularnością na całym świecie. Od kilku lat powstają również w polskich miastach i chętnie korzystają z nich mieszkańcy i turyści.
Specjalistyczny blog rowerowy Dadelo postanowił przyjrzeć się bliżej rozwiązaniom w różnych polskich miastach. W ten sposób powstał swoisty ranking.
Jak przydzielno punkty
Organizatorzy zestawienia tłumaczą za co i w jakich kategoriach przyznawali punkty:
„W rankingu wzięliśmy pod uwagę 25 miast, w których funkcjonują systemy rowerów miejskich. Wypożyczalnie konkurowały ze sobą w 7 kategoriach, walcząc o jak najwyższą notę punktową. Suma punktów z każdej części pozwoliła wyłonić zwycięzców. Ideałów wśród systemów rowerów miejskich nie ma, jednak gdyby taki się znalazł, to otrzymałby maksymalnie 155 punktów.
Największa ilość punktów, jaką mogło zdobyć miasto w każdej z kategorii, wynosiła 25. Im gorzej wypadał dany system na tle konkurencji, tym przyznawana była niższa nota. Jeżeli dwa miasta uzyskały taki sam wynik – otrzymywały jednakową ilość punktów.
Nieco inaczej ocenialiśmy miasta w kategorii inne udogodnienia. Pod uwagę brane były takie opcje, jak możliwość wypożyczenia roweru elektrycznego, dziecięcego, familijnego, tandemu, a także obecność dodatkowych stacji w pobliskich miejscowościach. Za każdą ponadstandardową opcję system otrzymywał 1 punkt. Dla przykładu: warszawskie Veturilo umożliwia wypożyczenie tandemu, roweru elektrycznego i dziecięcego, w związku z czym w tej kategorii dostało aż 3 punkty”.
Bydgoszcz w pierwszej połowie
W ogólnym rankingu najwyższe pozycje zajęły Warszawa, Lublin i Łódź. Bydgoszcz uplasowała się na 10 miejscu. Warszawa była praktycznie bezkonkurencyjna - możliwość wypożyczenia roweru niemal na każdym rogu, przystępne ceny, dość długi sezon oraz dodatkowe udogodnienia. Ranking zamyka Ostrów Wielkopolski, który w większości kategorii zajął ostatnią pozycję. Na dole listy znalazły się również Szczecinek i Rzeszów.
Mocny średniak w kategoriach
Bydgoszcz wypada średnio w prawie wszystkich kategoriach. Na jeden rower przypadało u nas w 2017 roku 694 mieszkańców, gdzie u zwycięzcy – Konstancinie Jeziornej – ta liczba to 286. Najgorzej mają ostrowianie – 3626 osób walczy o jeden pojazd. Jeśli chodzi o zagęszczenie stacji na kilometr kwadratowy to Bydgoszcz znalazła się ponownie na 10. pozycji, a triumfowała Warszawa.
Cennik wypożyczeń przedstawia się podobnie w większości miast. Aż 19 na 25 systemów rowerów miejskich nie pobiera opłaty za pierwsze 20 minut wypożyczenia, a za pierwszą godzinę pobierana jest symboliczna złotówka. W tej kategorii najgorzej wypada Kraków. Za pierwsze 20 minut korzystania z roweru mieszkańcy płacą 3,20 zł, a za godzinę 9,60zł.
W Bydgoszczy z miejskich rowerów korzysta 11% ludności, co ponownie daje nam pozycję w połowie stawki. Najwięcej ludzi zapisanych w systemie jest w Warszawie – 35% i Wrocławiu – 25%. Kolejny raz najgorzej wypada Ostrów – 0,5%. Jednak nie jest to wielka aglomeracja, co może oznaczać, że ludzie wybierają samochód zamiast roweru bez obawy o stanie w korkach.
Osoba zapisana w systemie wypożycza rower w Bydgoszcz średnio osiem razy. W tej kategorii bezkonkurencyjny jest Kraków. Pomimo wysokich cen, średnia ilość wypożyczeń na jedną osobę to 23. Ma to prawdopodbnie związek z funkcjonowaniem w Krakowie abonamentów, przez co użytkownik chętniej korzysta z wypożyczalni niż osoba mająca płacić za każdą przejażdżkę oddzielnie. Co więcej, sezon rowerowy trwa tam cały rok.
Dane wykorzystane w zestawieniu pochodzą z 2017 roku. Miejsce w środku stawki przebadanych miast można uznać za dobrą pozycję wyjściową, bo Bydgoski Rower Aglomeracyjny cały czas się rozwija. W tym roku wzbogacił się o 16 nowych punktów, z czego 12 funkcjonuje w Fordonie i teraz liczy w sumie 53 stacje, w których do dyspozycji użytkowników jest aż 560 całkiem nowych rowerów. Aż 225 jednośladów jest wyposażonych w tzw. wałek Cardana. Są to rowery całkowicie pozbawione łańcuchów.
Szczegóły rankingu i zestawienia w poszczególnych kategoriach można znaleźć tutaj
fot. Anna Kopeć