Emilewicz: mogą pojawić się kaucje przy zakupie oleju silnikowego
fot. flickr
30 lipca w siedzibie Ministerstwa Rozwoju odbyła się konferencja podczas której wicepremier Jadwiga Emilewicz zapowiedziała, że od nowego roku może zostać wprowadzona kaucja przy zakupie oleju silnikowego. Ma to być sposób na walkę z szarą strefą.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Konferencja organizowana przez Global Compact Network Poland dotyczyła zmian legislacyjnych dotyczących gospodarki zużytymi olejami. Jej celem było przygotowanie nowelizacji ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej i niektórych innych ustaw.
Według wicepremier Emilewicz nowe przepisy miałyby ograniczyć szarą strefę szacowaną na 150-300 mln zł rocznie.
Projekt nowelizacji został oparty na trzech elementach:
- rozszerzone kompetencje prezesa URE w zakresie obowiązku uzyskiwania koncesji na wytwarzanie i obrót olejami smarowymi.
- system zachęcający do legalnego oddawania zużytego oleju i smarów do właściwych, przystosowanych do tego przedsiębiorstw.
- nałożenie obowiązku odbioru zużytego oleju na sprzedawców (olejów, smarów) oraz na zakłady wymiany oleju.
Największe kontrowersje wśród przedsiębiorców wzbudził drugi punkt projektu. Wicepremier wyjaśniła na czym miałby polegać system.
- Dlatego stworzymy system kaucyjny: wprowadzimy opłatę kaucyjną w niewielkiej wielkości, która będzie doliczana do ceny sprzedawanego oleju silnikowego. Kaucja byłaby zwracana nabywcy przy oddaniu przepracowanego oleju do uprawnionych podmiotów - wyjaśniała Emilewicz. Minister dodała, że wysokość opłaty - byłaby bliższa 5 zł niż 10 zł.
Systemem mieliby zostać objęci sprzedawcy prowadzący punkty sprzedaży smarów, jak i punkty wymiany smarów, w tym zakłady napraw i serwisu pojazdów. Objąć on ma również wymianę smarów prowadzonych u użytkowników końcowych, takich jak zakłady przemysłowe. Systemem objęty ma zostać również rynek detaliczny, w tym - zwłaszcza - sprzedaż wysyłkowa i prowadzona przez internet. Zgodnie z nowymi przepisami taki sprzedawca będzie musiał wskazać kupującemu miejsce najbliższego adresowi dostawy, w którym będzie mógł dokonać zwrotu oleju odpadowego i uzyskać zwrot depozytu.
- informuje Puls Biznesu.
Inf. Puls Biznesu/MR