Kolejne dewastacje kościołów w Bydgoszczy! „Zaraza” obok prymasa Wyszyńskiego i piorun na filarze Bazyliki
fot. Łukasz Kulpa
Poniedziałek (2 listopada) jest kolejnym dniem ataków aktywistów wspierających proaborcyjny strajk. Tym razem dewastacji dokonano w parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego na Bielawach. Graffiti ponownie pojawiło się na elewacji Bazyliki pw. św. Wincentego a Paulo.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Przez Polskę w dalszym ciągu przetacza się fala manifestacji środowisk lewicowych pod szyldem strajku kobiet, które protestują już nie tylko przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, ale walczą o aborcję na życzenie, związki partnerskie, adopcję dzieci przez osoby LGBT czy wyprowadzenie religii ze szkół.
W całym kraju dochodzi także do ataków strajkujących na kościoły. Niszczone są elewacje, w tym zabytkowych gmachów.
Incydenty miały miejsce także w Bydgoszczy. Po raz kolejny zdewastowano Bazylikę. Tym razem na jednym z filarów pojawił się symbol środowisk strajkujących, czerwony piorun. O sprawie została poinformowana Komenda Miejska Policji, która wszczęła śledztwo i poszukuje sprawców.
Proboszcz parafii, ks. Sławomir Bar, sprawę komentuje krótko:
Jest mi bardzo przykro, ale i tak w duchu miłości nieprzyjaciół wybaczam tym, którzy niszczą Dom Boży i miejsce, gdzie schronienie mają najbardziej skrzywdzeni przez życie nasi ubodzy bracia.
To niejedyna dewastacja. Informację o graffiti w parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego otrzymaliśmy od pani Katarzyny, która w sobotni wieczór razem ze swoim mężem i 5-letnim synem zmyła napis „zaraza” , który pojawił się na elewacji Bazyliki podczas ubiegłotygodniowych protestów.
Tym razem identyczny napis namalowano przy pomniku prymasa tysiącelecia, kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Klementyna Suchanow, jedna z liderek strajku kobiet, odnosząc się do ataków na kościoły podczas rozmowy z Agatą Adamek w TVN24 stwierdziła, że Kościół po prostu sobie na to… zasłużył. Suchanow podkreśliła, że nie ma w sobie żalu, że do takich sytuacji doszło.