Minister zdrowia apeluje o dyscyplinę społeczną. „Trzecia fala pandemii już jest w Polsce”
- Nowe mutacje i dyscyplina społeczna będą decydowało o tym, w jakim tempie będzie rozwijała się pandemia - podkreślił minister Adam Niedzielski w piątek (19 lutego) podczas konferencji prasowej. Poza brytyjskim wariantem wirusa, odnotowano już w Polsce również mutację południowoafrykańską.
Inne z kategorii
Karol Kus wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
40 lat Akademii Medycznej i 20 lat Collegium Medicum UMK – ważne jubileusze w Bydgoszczy
- Trzecia fala pandemii już jest w Polsce, pytanie brzmi, jakie rozmiary osiągnie w najbliższej przyszłości - mówił Adam Niedzielski.
W piątek (19 lutego) Ministerstwo Zdrowia odnotowało 8777 nowych potwierdzonych zakażeń. W porównaniu z piątkiem w ubiegłym tygodniu, to o ponad 2000 przypadków więcej. - Widzimy dynamiczny przyrost nowych zakażeń - podkreślał minister. - 23-procent wzrost z tygodnia na tydzień [wskazuje, że] mamy do czynienia już z trwałą sytuacją - tłumaczył. Zwiększyła się również liczba zlecanych przez lekarzy POZ testów na obecność koronawirusa.
Potrzeba więcej odpowiedzialności
Na wzrost liczby zakażeń zdaniem ministra mają dwa czynniki: nowe mutacje wirusa i zmniejszenie dyscypliny społecznej: przestrzegania dystansu, noszenia maseczek, obserwowane m.in. w ubiegły weekend w Zakopanem.
Poza brytyjska mutacją wirusa, której udział w zakażeniach w Polsce stopniowo się zwiększa (w połowie stycznia wynosił 5 proc., obecnie 10 proc.), wykryto także mutację południowoafrykańską. Pierwsze z zakażeń tym wariantem dotyczy osoby z okolic Suwałk.
- Musimy podjąć zaostrzające kroki, jeśli chodzi o przestrzeganie dyscypliny; znów wchodzimy w sytuację kryzysową, zwiększenia liczby zakażeń - mówił minister.
Jak tłumaczył, wzrost liczby zakażeń może wpłynąć również na stabilność realizacji programu szczepień.
Jak przebiega program szczepień?
Obecnie w Polsce zaszczepionych jest 2,5 mln osób, z czego blisko 1,7 mln - pierwszą dawką. Odnotowanych Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych było ponad 2300.
Szef Kancelarii Premiera, Michał Dworczyk, wskazał, że od kilku dni Polska znajduje się na pierwszym miejscu spośród 14 największych krajów UE, pod względem liczby dawek szczepionki na sto osób - 6,76.
Dziennie wykonywanych jest ok. 150 tys. szczepień. Nadal problemem są jednak problemy z dostawami. Do końca pierwszego kwartału Polska ma otrzymać łącznie ok. 8 mln dawek, a więc o 6 mln mniej, niż wynosiła deklaracja producentów.
Do 7 marca planowane jest zakończenie szczepienia nauczycieli. Tego samego dnia ma rozpocząć się uzupełniające szczepienie kadry medycznej, w następnym etapie, od 15 marca, planowane jest szczepienie osób przewlekle chorych. Prowadzone będą również szczepienia seniorów, którzy z powodu niedoborów szczepionki nadal jej nie otrzymali.