Mocne przemówienie prezydenta na forum ONZ: część ludzkości ma sobie wciąż wiele do zarzucenia
fot. kancelariaprezydenta.pl
W Nowym Jorku trwa 76. sesja Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Inne z kategorii
40 lat Akademii Medycznej i 20 lat Collegium Medicum UMK – ważne jubileusze w Bydgoszczy
Zderzenie trzech aut na DK25 w Buszkowie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Przemówienie Prezydenta Andrzeja Dudy na 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ było najważniejszą częścią jego wizyty w USA. Poniżej zamieszczamy fragmenty przemówienia prezydenta:
Straciliśmy w ciągu 20 miesięcy 75 tys. osób, zachorowało prawie 3 miliony z 38 milionów mieszkańców naszego kraju. Nasza silna gospodarka, choć dzielnie stawiła czoła kryzysowi i dziś wróciła do niezwykle dynamicznego wzrostu, to w pierwszym roku pandemii po raz pierwszy od 30 lat takiego wzrostu nie odnotowała
- wyliczał Duda
To słowo stało się symbolicznym wyznacznikiem naszej polityki, jej ideałem. Gdy mówię solidarność, myślę także o solidarności w kontekście Covid-19. I nie jest to łatwa refleksja. Zwłaszcza pod adresem nas, przywódców bogatego świata, bogatej Północy
- oświadczył.
Czy byliśmy należycie solidarni? Czy ludzkość w walce z wirusem zachowała się tak, jak powinna? Czy świadczyliśmy sobie wzajemnie pomoc tak, jak oczekuje od nas podstawowy instynkt moralny człowieka? Mam co do tego poważne wątpliwości
- mówił Duda.
Czy my, bogata Północ - bo przecież mój kraj, mimo wszystkich codziennych problemów, należy do nielicznego w sumie grona państw zamożnych - okazaliśmy należną solidarność z państwami Południa? Czy mieliśmy równy dostęp do szczepionek i innych środków zapobiegających roznoszeniu się choroby?
- pytał prezydent.
Ale to dziś - podkreślił Duda - po prawie dwóch latach, gdy ponad 4 i pół miliona osób straciło życie, powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie: jak zdaliśmy ten test z solidarności?
Chwała tym, którzy w laboratoriach wygrali bitwę o szczepionkę i tym, którzy z narażeniem zdrowia i życia zaszczepili setki milionów współmieszkańców naszej planety
- mówił prezydent.
Zadawał jednocześnie pytanie, czy dostęp do szczepionek był sprawiedliwy. - Czy nie zapomnieliśmy, że w sytuacji pandemii szczepionka jest raczej prawem człowieka niż towarem podlegającym zasadom rynku?
- pytał.
Nie jestem w stanie powiedzieć, czy zrobiliśmy wszystko, co możliwe, ale staraliśmy się, np. wysyłając lekarzy do naszych przyjaciół w Tadżykistanie, Kirgistanie, ale także w USA czy we Włoszech. Jestem przekonany, że część krajów bogatej Północy zachowało się podobnie jak Polska, która oddała 6 milionów dawek szczepionek m.in. naszym partnerom z Południa. Ale czy to było wystarczające, by zniwelować oczywistą różnicę w dostępie do szczepionek, które w jednych krajach były marnowane, a w innych niedostępne? Wydaje mi się, że nasza część ludzkości ma sobie wciąż wiele do zarzucenia
- ocenił prezydent.
Kraje bogatej Północy były bezradne i obojętne na niebezpieczeństwo związane z Nord Stream 2 dla Ukrainy - powiedział prezydent Andrzej Duda.
- Jaka była reakcja bogatej Północy na ten dramat walczącego o niepodległość narodu Ukrainy? Była nią budowa wielkiego gazociągu Nord Stream 2, którym rosyjski gaz popłynie do Europy Zachodniej, przynosząc kolejne miliardy agresorowi i kompletna bezradność, a wręcz obojętność wobec faktu, że Ukraina od tego momentu jest w jeszcze większym niebezpieczeństwie - mówił prezydent.
Reżim na Białorusi prowadzi atak hybrydowy na granice Polski, Łotwy i Litwy; nie ustąpimy w tym kryzysie, bo nie zgadzamy się na instrumentalne traktowanie migrantów, na wykorzystywanie ich trudnego położenia do działań wymierzonych w bezpieczeństwo naszych granic
- powiedział prezydent Andrzej Duda.
Inf. kancelariaprezydenta.pl