Moment konstytucyjny, czyli jak zmienić Konstytucję RP
W spotkaniu udział wzięli Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, prof. Anna Młynarska-Sobaczewska i sędzia Wiesław Johann
Chcemy, aby proces stanowienia konstytucji był od samego początku procesem obywatelskim – powiedział Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta podczas spotkania dotyczącego referendum konsultacyjnego w sprawie Konstytucji RP, które odbyło się 1 grudnia w Bibliotece Głównej UKW w Bydgoszczy.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Bydgoszcz była kolejnym miastem w Polsce, w którym z inicjatywy Kancelarii Prezydenta RP odbyło się otwarte spotkanie ph. „Wspólnie o Konstytucji”. Udział w nim wzięli także konstytucjonalistka prof. Anna Młynarska-Sobaczewska z Instytutu Nauk Prawnych PAN i Wiesław Johann – sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Kampania prowadzona przez Kancelarię Prezydenta ma przygotować do przyszłorocznego referendum, w którym mają zostać postawione pytania dotyczące zmiany konstytucji i ich kierunku. Głównym tematem spotkania w Bydgoszczy był „Wymiar sprawiedliwości według Konstytucji – jak usprawnić sądy?”
- Minęło 20 lat obowiązywania konstytucji - mówił Paweł Mucha. - To odpowiedni moment, by stawiać konkretne pytania narodowi: „Jak w praktyce się sprawdza?”, "Czy jesteśmy z jej postanowień zadowoleni?", "Czy jest aktualna?" i "Czy można ją udoskonalić?". Chciałbym, aby ta ogólnonarodowa dyskusja była spokojną merytoryczną debatą o naszej ustawie zasadniczej – dodał.
-Jeżeli chodzi o wymiar sprawiedliwości, to jest to materia w dość wąski sposób regulowana w konstytucji. Niemniej jednak jest to ta władza, z którą obywatele spotykają się bezpośrednio, a po drugie, jest to władza, która jednak bardzo mocno ingeruje w naszą sferę praw i wolności. Dlatego tak ważne jest, aby zastanowić się, jakie powinna ona spełniać warunki. I w referendum chodzi o to, aby spytać ludzi, jak oni są tę władzę wyobrażają – mówiła prof. Anna Młynarska-Sobaczewska.
Jak dodała, Polska konstytucja jest bardzo sztywna, a zatem trudno ją zmienić. - System konstytucyjny wymaga pewnej reformy, a na pewno przemyślenia - powiedziała.
- Chciałbym podkreślić, że patrząc na sądy, mamy do czynienia z najistotniejszym prawem – prawem do sądu. Sądy są jedynym organizmem, który rozstrzyga o naszych prawach, wolności i zobowiązaniach. W jaki sposób możemy realizować to prawo? – mówił sędzia Wiesław Johann. – Konstytucja mówi, że każdy może zwrócić się ze swoją sprawą do sądu. Powstaje jednak pytanie, kto tę sprawę będzie rozstrzygał? Jak usprawnić wymiar sprawiedliwości, aby każdy z nas miał przekonanie, że sądy są we właściwych rękach i że zapadnie sprawiedliwy wyrok? Nie może być tak, że sędzia w swoim uzasadnieniu wyroku odwołuje się do poglądów politycznych. Sędzia ma być apolityczny – mówił sędzia Wiesław Johann.
Dodał, że jest przekonany, że władza sądownicza powinna być w jakiś sposób społecznie kontrolowana, ale przyznał, że nie wie, jak miałoby to w praktyce wyglądać i jaką formę przybrać.
W debacie udział wzięło około 50 osób, wśród nich byli, m.in., przedstawiciele KOD-u, Nowoczesnej, ratusza oraz bydgoskich uczelni – UKW i UTP. W emocjonalnych wystąpieniach zarzucano prezydentowi łamanie konstytucji i niszczenie władzy sądowniczej. - W sytuacji, kiedy system ustrojowy nie funkcjonuje poprawnie, pomysł zmiany konstytucji jest niedorzeczny – mówił jeden z uczestników spotkania.
- Nie może być poważnej rozmowy na temat referendum i zmian w wymiarze sprawiedliwości w momencie, kiedy w Sejmie gwałcone są procedury – mówił kolejny.
Podkreślano, że obecny czas nie jest dobrym momentem na nową konstytucję z powodu złej atmosfery politycznej.
Z zarzutami nie zgodził się minister Paweł Mucha, który stwierdził, że Polska po 20 lat od przyjęcia konstytucji, potrzebuje nowej ustawy zasadniczej.