Pociąg z Pesy z homologacją na Polskę i Niemcy wyjechał na tory w województwie lubuskim
fot. Pesa Bydgoszcz
Województwo Lubuskie odebrało spalinowy zespół trakcyjny Link dostarczony przez największego polskiego producenta taboru kolejowego - Pesę Bydgoszcz. Pojazd wyruszył w poniedziałek (7 października) w swoją pierwszą podróż. Lubuski LINK uzyskał podwójną, polską i niemiecką homologację i dzięki temu będzie obsługiwać połączenia transgraniczne. Docelowo będą tam jeździć dwa takie pociągi. Wartość jednego składu to ponad 17 milionów złotych.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Pierwszy kurs odbył się z dworca głównego w Zielonej Górze do stacji Czerwieńsk
i z powrotem. W uroczystości wzięli udział senator Waldemar Sługocki, Marian Jabłoński, członek zarządu województwa lubuskiego oraz Jarosław Klasa, członek zarządu i dyrektor operacyjny Przewozów Regionalnych.
fot. Pesa Bydgoszcz
Wyprodukowany przez bydgoską firmę Link to pierwszy pojazd o podwójnej homologacji znajdujący się w taborze polskiego przewoźnika. Dzięki temu województwo lubuskie będzie mogło uruchomić nowe połączenia transgraniczne pomiędzy Polską i Niemcami. Na początku składy będą wozić pasażerów na funkcjonujących obecnie trasach Zielona Góra Gł. – Frankfurt (Oder) i Zielona Góra Gł.– Gorzów Wielkopolski.
- Przewozy kolejowe to jeden z priorytetów, jeśli chodzi o sprawność funkcjonowania transportu publicznego w naszym regionie. Chcemy zapewnić wszystkim mieszkańcom, także tym nie mającym możliwości poruszania się własnymi pojazdami, żyjącym na obszarach gorzej skomunikowanych, by nie zostali w żaden sposób wykluczeni. Stąd ta dbałość i coroczny udział w budżecie województwa kilkudziesięciomilionowej kwoty, która przeznaczana jest na wsparcie przewozów regionalnych. W tym roku to już blisko 50 mln zł, co przynosi pozytywne efekty – powiedział podczas przejazdu Marcin Jabłoński, członek zarządu województwa lubuskiego.
– Nowy Link dla województwa lubuskiego to efekt wieloletnich doświadczeń Pesy
w produkcji spalinowych zespołów trakcyjnych. Pojazd spełnia najbardziej wyśrubowane normy bezpieczeństwa i w standardzie oferuje liczne rozwiązania z zakresu komfortu podróżowania, m.in. wydzieloną część niskopodłogową czy klimatyzację. Zaawansowany system kontroli i diagnostyki pojazdu ułatwia jego serwisowanie i codzienną eksploatację – mówi Jerzy Berg, Dyrektor Sprzedaży Rynku Kolejowego w PESA Bydgoszcz.
- Niewątpliwym elementem koniecznym do pozyskiwania pasażerów jest tabor odpowiadających ich oczekiwaniom. Liczymy, że inwestycje samorządu województwa w nowe pojazdy w połączeniu z atrakcyjną siatką połączeń POLREGIO, a także naszymi ciekawymi ofertami biletowymi, wpłyną na wzrost liczby osób wybierających kolej w codziennych podróżach m.in. do pracy czy szkoły – powiedział Jarosław Klasa, Członek Zarządu – dyrektor operacyjny spółki Przewozy Regionalne, będącej operatorem regionalnych połączeń kolejowych w woj. lubuskim.
fot. Pesa Bydgoszcz
Lubuski Link powstał na bazie konstrukcji przygotowanej dla niemieckiego przewoźnika NEB. Składy zostały przekazane województwu lubuskiemu bezpłatnie na mocy ugody sądowej jako zadośćuczynienie za niedotrzymanie warunków umowy z 2013 roku. Pesa dostarczyła wtedy
cztery Linki, nie udało się jednak dla nich uzyskać niemieckiej homologacji.
– Pesa dotrzymuje swoich zobowiązań i systematycznie reguluje wszelkie zaległe kontrakty
z przeszłości, również takie sprzed 6 lat. To niezbędny aspekt wyprowadzania firmy na prostą, który pozwala nam odzyskać zaufanie klientów na rynkach krajowym i zagranicznym. Kolejne lata chcemy rozpocząć z czystym kontem – mówi Krzysztof Sędzikowski, prezes Pesy Bydgoszcz.
Doświadczenia i postawa polskiego producenta wobec zaległych zobowiązań cenione są nie tylko w Polsce. Firma porozumiała się również z przewoźnikiem Deutsche Bahn, dla którego kontynuuje prace nad kolejnymi pociągami. Ostatnie składy dla niemieckiego operatora wyjadą z fabryki na początku 2020 roku. Obecnie partnerzy prowadzą rozmowy dotyczące przyszłej współpracy.
Źródło: Pesa Bydgoszcz