Przestali bić dopiero po strzale ostrzegawczym

W minioną sobotę (8 lipca) policjant Wydziału Konwojowego KWP w Bydgoszczy jadąc ul. Pelplińską w Fordonie zauważył dwóch sprawców bijących leżącego na chodniku mężczyznę. Zatrzymał się i natychmiast próbował powstrzymać agresorów. Ci nie zareagowali nawet na okrzyk „Policja” i dalej bili swoją ofiarę. Policjant wyciągnął broń służbową, którą miał przy sobie i oddał strzał ostrzegawczy. Dopiero to podziałało na sprawców i przestali bić leżącego cały czas na chodniku pokrzywdzonego.

Jeden z napastników zaatakował policjanta, jednak szybko został przez niego obezwładniony, natomiast drugi  uciekł. Funkcjonariuszowi pomocy udzielili świadkowie. Zawiadomiony o zdarzeniu dyżurny fordońskiego komisariatu skierował na miejsce patrol, który zatrzymał napastnika. Okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 21-latek trafił do policyjnego aresztu.

Jak się okazało, pobity mężczyzna był świadkiem sytuacji, w której zatrzymany 21-latek próbował zaatakować starszego przechodnia. Pretekstem do tego było zwrócenie mu uwagi odnośnie rzuconej na ulicę butelki z piwem, która się rozbiła.

Prowadzone przez fordońskich policjantów postępowanie dotyczy zatem nie tylko pobicia, ale również kierowania pod adresem  przechodnia gróźb karalnych. Takie zarzuty usłyszał 21-latek po wytrzeźwieniu. Drugi z napastników nadal jest poszukiwany przez policję.