Radni debatują o in vitro. PO i SLD opuszcza salę obrad
Radni PO i SLD wyszli z sali obrad w trakcie wystąpienia dr Jerzego Kąkola
Rada Miasta zajmuje się dziś (29.03) sprawą dofinansowania in vitro dla mieszkańców Bydgoszczy. W trakcie obywatelskiego wystąpienia dr Jerzego Kąkola, który jest przeciwnikiem in vitro, radni PO i SLD opuścili salę obrad.
Inne z kategorii
Świąteczny Festiwal ART MINTAKA 2024 [ZAPROSZENIE]
Bydgoski weekend - kalendarz wydarzeń. Bądź na bieżąco
Głosowanie w sprawie przyjęcia programu polityki zdrowotnej „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego - in vitro dla mieszkańców Bydgoszczy w latach 2017 – 2020.” odbędzie się w późnych godzinach popołudniowych.
Przed debatą i głosowaniem dr n. med. Jerzy Kąkol wyraził swoją opinię w sprawie finansowania procedury in vitro z budżetu miasta Bydgoszczy. - Nie wszyscy zdają sobie sprawę, na czym polega in vitro. Procedury uzyskiwania potomstwa metodą hodowli pozaustrojowej znamy z produkcji zwierząt. Trzeba zaznaczyć, że metoda in vitro nie leczy niepłodności – mówił dr Jerzy Kąkol w trakcie obywatelskiego wystąpienia. - Na jedno urodzone dziesięć ginie, co z punktu moralnego jest wątpliwe. Koszt procedury jest ogromny. Dlatego nie powinniśmy jej finansować – uzasadniał.
- Co za bzdury – komentowali radni PO i SLD, którzy ostentacyjnie wyszli z sali. Całego wystąpienia wysłuchał jedynie Tomasz Puławski (SLD) oraz członkowie prezydium Rady Miasta. Na sali pozostali radni PiS i Bogdan Dzakanowski, który wystąpienie doktora Kąkola nagrodził brawami.