Szokująca zbrodnia. 70-latek zastrzelił żonę, a potem popełnił samobójstwo
W poszukiwanie małżeństwa zaangażowana była straż pożarna - OSP Borowa
W Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie wykonano sekcję zwłok zamordowanej 66-latki. Motywy tej okropnej zbrodni na razie nie są znane. Nikt sie nie spodziewał takiego zakończenia ich małżeństwa.
Inne z kategorii
Karol Kus wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
40 lat Akademii Medycznej i 20 lat Collegium Medicum UMK – ważne jubileusze w Bydgoszczy
Dwa tygodnie temu starsze małżeństwo wybrało się do gospodarstwa agroturystycznego na wypoczynek. 3 października wybrali się nad Wisłę. Mówili, że jadą łowić ryby. Gdy długo nie wracali właścicielka gospodarstwa powiadomiła Policję.
Tego samego dnia po południu na brzegu Wisły w okolicy wsi Gliny Wielkie odnaleziono ciało mężczyzny. Miał ranę postrzałową głowy. Obok jego ciała znajdował się amatorski pistolet.
– Ciało znajdowało się przy brzegu, kilka kilometrów od miejsca znalezienia zwłok mężczyzny – precyzowała Urszula Chmura z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Badania w trakcie sekcji zwłok wykazały, że kobieta otrzymała osiem strzałów z broni palnej. Sześć pocisków przebiło jej czaszkę. W głowie mężczyzny stwierdzono obecność jednego pocisku. Nie znaleziono natomiast rany wlotowej, co potwierdza tezę, że 70-latek strzelił sobie w usta.
Według policyjnych ustaleń 70-latek najpierw zastrzelił swoją żonę, a potem, po pokonaniu samochodem kilku kilometrów, popełnił samobójstwo.
Źródło: Super Nowości 24