Szpital Biziela otworzył swoją pasiekę! Chce pokazać, jak ważne są zapylacze [ZDJĘCIA]
fot. Anna Kopeć
Sto tysięcy – tyle pszczół znajduje się w dwóch rodzinach, dla których miejsce udostępnił Szpital Uniwersytecki nr 2 im. dr. J. Biziela w Bydgoszczy. Miejską pasiekę uroczyście otwarto w piątek (4 czerwca), na zielonych terenach kotłowni oraz łąki kwietnej z sadem.
Inne z kategorii
Karol Kus wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
40 lat Akademii Medycznej i 20 lat Collegium Medicum UMK – ważne jubileusze w Bydgoszczy
To prawdopodobnie pierwsza polska pasieka zlokalizowana przy szpitalu. Powstała w ramach międzynarodowego projektu „BeePathNet”, którego celem jest popularyzacja i rozwój pszczelarstwa w miastach. Z powodu urbanizacji miejsc przyjaznych bytowaniu pszczół jest za mało, co może mieć fatalne skutki również dla człowieka.
– Jesteśmy szczęśliwi, że udało się ten plan zrealizować. Chcemy pokazać, że pszczoła jest ważna – dla ludzi, dla środowiska. Nadszedł czas, żeby o nią zadbać, żeby miała odpowiednie warunki do zapylania drzew i kwiatów – mówiła dyrektor lecznicy dr Wanda Korzycka-Wilińsla.
Na dwoma szpitalnymi ulami pieczę będzie sprawował pszczelarz-edukator Mateusz Andryszak. Na pasiekę składają się obecnie dwie rodziny. Jak szacuje, może liczyć sto tysięcy owadów. Ile miodu będzie można pozyskać?
– Wiele zmiennych wpływa na ilość miodu, przede wszystkim pogoda – mówi. – Wiadomo, nie będziemy pszczół rabować, bo zależy nam, żeby rodziny się rozwijały, czyli żelazny zapas musi być, ale myślę, że jak pogoda się utrzyma – za chwilę zakwitną robinie, później lipy – to w tym roku tego miodu z pasieki szpitala Biziela zakosztujemy.
fot. Anna Kopeć
– Czekamy, to dziki organizm, nigdy z nim nic nie wiadomo, trzeba mieć zawsze respekt – dodał.
Miód będzie służył szpitalowi jako element promocyjny. Goście placówki będą otrzymywać go w ozdobnych słoikach.
Otwarcie pasieki przy szpitalu Biziela to jednocześnie zwieńczenie dwuletniego projektu Miasta, które włączyło się w inicjatywę „BeePathNet”. W jego ramach powstała „pszczela ścieżka” licząca 16 obiektów – m.in. pasieki w Wyższej Szkole Gospodarki oraz Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego – oraz miejsca przyjazne pszczołom-siedliska. Prowadzone były także warsztaty, zajęcia dotyczące roli zapylaczy w przyrodzie.
– Owady zapylające są oddanymi sojusznikami człowieka. Dzięki ich działalności możemy cieszyć się owocami roślin, warzywami, czy... kawą. Ponadto pszczoły miodne dostarczają nam miód, pyłek i wosk pszczeli, szeroko wykorzystywany w kosmetyce (...) Masowe wymieranie pszczół stanowi dziś problem ogólnoświatowy i dotyczy niestety także Polski. Przyczyn tego zjawiska nie udało się jak dotąd precyzyjnie ustalić – czytamy w komunikacie szpitala Biziela.
Więcej zdjęć z pasieki w galerii poniżej.