Terytorialsi zatrzymali pijanego kierowcę. Miał 3 promile alkoholu

Grafika ilustracyjna (AI)
Do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierowcy doszło 7 kwietnia w Jabłonowie Pomorskim. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej wracający do domu zauważyli osobowe auto poruszające się w niebezpieczny sposób. Ich szybka reakcja mogła zapobiec tragedii.
Inne z kategorii
Przepraszam, że zwątpiłem... Fala komentarzy po debacie w Końskich
Jarmark Wielkanocny Politechniki. Dziś otwarcie [ZAPROSZENIE]
Kierowca prowadził pojazd w sposób wyraźnie wskazujący na stan upojenia alkoholowego – jechał tzw. wężykiem, z trudem utrzymując tor jazdy. Widząc to, żołnierze z Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej oraz 83. Batalionu Lekkiej Piechoty natychmiast zdecydowali się działać. Po zatrzymaniu się pojazdu podbiegli do samochodu i ujęli kierującego.
– Wracając do domu zauważyliśmy kierowcę, który, delikatnie mówiąc, miał problem z utrzymaniem się w ramach jednego pasa ruchu. Podjęliśmy natychmiastową decyzję o wezwaniu policji, a po zatrzymaniu się pojazdu ujęliśmy jego kierowcę, nie pozwalając mu uciec z miejsca zdarzenia – relacjonuje jeden z Terytorialsów.
Wezwany na miejsce patrol policji potwierdził podejrzenia żołnierzy. Badanie alkomatem wykazało, że 44-letni mieszkaniec Jabłonowa Pomorskiego miał aż 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany, a jego prawo jazdy odebrane. Samochód, którym się poruszał, zabezpieczono jako potencjalny składnik przyszłej kary.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kierowcy grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz grzywna.
Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji żołnierzy WOT być może udało się uniknąć tragedii na drodze.