Ultimatum prezydenta w koszu. Kolejna szansa dla Komunalnika
fot. Anna Kopeć
Do 17 maja firma Komunalnik odpowiedzialna za wywóz odpadów w trzech sektorach miasta miała czas na uporządkowanie ulic oraz rozpoczęcie systematycznej realizacji powierzonych zadań. Podczas poniedziałkowej (18 maja) konferencji wiceprezydent Michał Sztybel zaprezentował dane, z których wynika, że nastąpiła poprawa, lecz daleko jeszcze do ideału. Czy miasto zerwie umowę, jak zapowiadał prezydent Rafał Bruski?
Inne z kategorii
Świąteczny Festiwal ART MINTAKA 2024 [ZAPROSZENIE]
Bydgoski weekend - kalendarz wydarzeń. Bądź na bieżąco
Współpraca firmy Komunalnik z mieszkańcami oraz władzami miasta od samego początku nie układała się najlepiej. Brak dostarczanych na czas pojemników, błędne harmonogramy wywozu odpadów, brak kontaktu z mieszkańcami. Wszystko to zostało złożone na karb panującej epidemii koronawirusa.
Władze miasta podejmowały działania kontrolne oraz nakładały kolejne kary finansowe zgodnie z zawartą umową. Do dziś (18 maja) Komunalnik został ukarany kwotą 101 650 zł w ramach kar umownych. Dodatkowo 24 razy zostały na polecenie miasta zrealizowane wywozy zastępcze przez miejską spółkę ProNatura. W związku z ciągłym niedostosowaniem działalności firmy do oczekiwań mieszkańców, prezydent Rafał Bruski zapowiedział, że ostatecznie daje jej czas do 17 maja. W przypadku wystąpienia dalszych nieprawidłowości po tym terminie, miasto miało przystąpić do rozwiązania umowy.
Od ostatniej sesji Rady Miasta (29 kwietnia) odnotowana została znaczna poprawa jakości usług wykonywanych przez firmę Komunalnik. Jednak nadal nie wszystkie obiekty zostały wyposażone w pojemniki na odpady oraz nie wszędzie są one odbierane zgodnie z zapotrzebowaniem.
mat. UMB
18 maja zastępca prezydenta Michał Sztybel zaprezentował wykresy ukazujace poprawę jakości wykonywanych usług, nadal jednak nie zadowalają one mieszkańców w pełni. Prezydent Bruski jednakże, po rozmowach z miejskimi prawnikami, postanowił wycofać się z wcześniejszych zapowiedzi. Ma to być spowodowane dokumentami przedstawionymi przez firmę Komunalnik. Zawarte w nich dane mają wskazywać na ewidentny wpływ koronawirusa na działalność firmy. To w związku z rządową ustawą nie pozwala na rozwiązanie umowy.
- Firma PHU Komunalnik oświadczyła, że COVID -19 ma bezpośredni wpływ na jakość wykonywanej przez nią usługi oraz ze względu na art. 15r. ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, który w sposób szczególny chroni przedsiębiorców przed możliwością rozwiązania umowy z winy przedsiębiorcy, a także wobec przedstawionych danych, informuję, że nadal będziemy stosować kary finansowe, wezwania do realizacji odbiorów pod rygorem odbiorów zastępczych i w koniecznych sytuacjach stosować odbiory zastępcze na koszt PHU Komunalnik - czytamy w oświadczeniu prezydenta Rafała Bruskiego.
mat. UMB
Firma zapewniła, że dysponuje zwiekszonym taborem oraz odpowiednią liczbą pracowników do prowadzenia skutecznej działalności. Jak dotąd skuteczność prowadzonych działań przez firmę Komunalnik ma wynosić 98 procent. Brakujące dwa procenty to nadal jednak ok. dwóch tysięcy mieszkańców Bydgoszczy bez zapewnionej odpowiedniej obsługi wywozu odpadów.