Zamek Czocha. Tajemnice warowni i regionu [RECENZJA]
Wydawnictwo Stara Szuflada oddała do rąk czytelników kolejną interesującą publikację. Tym razem dostajemy opowieść o owianym tajemnicami zamku Czocha.
Inne z kategorii
40 lat Akademii Medycznej i 20 lat Collegium Medicum UMK – ważne jubileusze w Bydgoszczy
Zderzenie trzech aut na DK25 w Buszkowie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Autorami publikacji są Piotr Kucznir oraz Agnieszka Łabuz. Od razu uprzedzę dociekliwych czytelników, że oboje autorów są mi dobrze znani osobiście, co jednak nie wpływa na moją ocenę publikacji.
Z informacji uzyskanych z wydawnictwa wiadomo, że oczekiwana była ta publikacja od dobrych kilku miesięcy. Początkowo jednak przewidziana jako jeden tom, została podzielona na tomy dwa. Czy taki zabieg wyjdzie na dobre publikacji? Tego dowiemy się dopiero po opublikowaniu drugiego tomu. Na razie data jego premiery jest mi nieznana.
Tymczasem dostajemy do ręki 160 stronicową publikację, która jednak nie jest pełnoprawną monografią historii zamku. Książka została podzielona na 15 rozdziałów, w których autorzy omawiają kolejne zagadnienia, kluczowe dla historiii obiektu.
Dowiecie się zatem, drodzy Czytelnicy, kto i w jaki sposób władał zamkiem, jak budowano zaporę leśniańską i jaką rolę miała odegrać podczas II wojny światowej, w jakim celu sprowadzono na zamek maszynę chłodzącą Autofrigor i czy ma ona związek z aparatem tlenowym Magirus oraz Ernestem Guetschowem. Gdzie widoczne są symbole masońskie i co miał z nimi wspólnego właściciel zamku? Czy istniała lista Grundmanna, co zawierała i gdzie znajdowały się składnice dzieł sztuki z Dolnego Śląska. O czym pisała żona właściciela zamku w swoim liście do "drogiej Biddy" i czy prawdą jest, że zamek Czocha skrywa skarby? Co znajdowało się w skrzyni, którą znaleziono podczas prac remontowych i czy są jeszcze nieodkryte przejścia? Jak wyglądało życie mieszkańców Leśnej i okolic w czasie wojny oraz w latach powojennych? Co zawierały raporty szpiega/szpiegów CIA?
- czytamy zapowiedźi kolejnych rozdziałów na stronie wydawnictwa.
I rzeczywiście, w kolejnych rozdziałach dostajemy to, co nam wydawca obiecuje. Wszystko okraszone jest bogatymi zbiorami ikonograficznymi.
Publikacja została przygotowana z należytą starannością, stąd nie uświadczymy w trakcie czytania bólu oczu od literówek, które co przyznaję z żalem rozprzestrzeniają się często w wielu publikacjach, a co skutecznie odstrasza wówczas od czytania, nawet jeśli jest to lektura wartościowa.
Omawiana książka ma również swoje mankamenty. Jako, że każdą publikację zaczynam czytać od tyłu, tj. przejrzenia bibliografii wraz zestawem źródeł na których opierają się autorzy, to moją uwagę zwróciła własnie owa bibliografia. Zwyczajowo tworzy się ją zaczynając od nazwiska autora i podając jedynie inicjał imienia. Tu zastosowano pełne imię i nazwisko. Pomimo, że nazwiska są ułożone alfabetycznie, to jednak rozpoczęto wpisy od imenia, co wydaje się zabiegiem zupełnie nie trafionym. Powoduje to jedynie chaos w trakcie przeszukiwania bibliografii.
Pomimo zamieszczonej bibliografii nie uda się również stwierdzić, która pozycja okazała się przydatna w poszczególnych rozdziałach. Te nie posiadają przypisów, co w żadnym przypadku nie jest wymogiem w pracy nie pretendującej do pracy naukowej, ale jednak bardziej dociekliwemu czytelnikowi pozwala na łatwiejsze rozeznanie się w temacie i samodzielne dalsze pogłębianie interesujących wątków.
Pomimo tych mankamentów książkę czyta się przyjemnie. Napisana charakterystycznym stylem, który plastycznie odzwierciedla emocje autorów pozwala na szybkie przebrnięcie przez kolejne rozdziały z pełnoprawnym uczcuciem niedosytu. Lektury starcza zaledwie na kilka godzin, a chętnie chciałoby się zapoznać z większą partią materiału.
Dlatego też, tak jak pisałem wyzej ciekaw jestem zagadnień poruszanych w drugiej częśći publikacji.
Nota o autorach
Agnieszka Łabuz - sekretarz Łużyckiego Towarzystwa Historycznego Zamku Czocha. Od 2011 r. Społeczny Opiekun Zabytków. Od 2010 r. czynnie biorąca udział w badaniu historii regionu Górnych Łużyc i zamku Czocha.
Piotr Kucznir - Społeczny Opiekun Zabytków, dziennikarz "Ziemi Lubańskiej", pisarz, publicysta, przewodnik, współtwórca programów telewizyjnych na temat historii, tajemnic i zagadek zamku Czocha...Propagator historii i miłośnik Górnych Łużyc. Wiceprezes i członek Łużyckiego Towarzystwa Historycznego Zamku Czocha. W 2016 r. ukazała się jego trzecia książka "Tajny Zamek Czocha", w której rozprawia się z mitami i legendami, jakimi po II wojnie światowej obrósł zamek.
Spis treści:
Słowo od Autorów /7
I. Zamek Czocha i niezwykłe historie jego właścicieli /9
II. Zapora leśniańska – ślad jej niemej historii /21
III. Günter Grundmann i jego lista mniej znana /31
IV. Sensacyjna opowieść o czasach powojennych z Czochą w tle! /41
V. O Tempora, o Mores w Leśnej zaraz po wojnie /51
VI. Dziki Zachód – El Dorado dla szabrowników! /57
VII. Historia kroniki zamku Czocha /71
VIII. O działalności CIA w Lubaniu /79
IX. O działalności CIA w Lubaniu i zbrodniczej NKWD /85
X. Symbole masońskie w zamku Czocha /93
XI. Rzecz o bogactwach zamku Czocha z listem w tle /107
XII. Nieznane zbiory tajnego pokoju zamku Czocha /113
XIII. Zamurowana maszyna „Autofrigor” zamku Czocha zaczyna mówić /125
XIV. Tajemnicze kryształki z Gryfowa Śląskiego wchodzą do gry! /137
XV. O AL Hartmannsdorf i fabrykach zbrojeniowych jeszcze raz! /rzecz o najnowszych dokumentach /147
Bibliografia /157