Zorganizowali imprezę jako spotkanie partyjne. Policja przeprowadziła kontrole
W sobotę wieczorem w mieszczących się w Pasażu Niepolda Boogie Club i Wall Street Club odbyło się oficjalnie spotkanie założycielskie partii strajku przedsiębiorców. Nieoficjalnie właściciel lokali zorganizował dyskotekę. Policja przeprowadziła dwie kontrole.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
O organizacji imprezy we Wrocławiu pod szyldem spotkania partyjnego właściciel lokali mieszczących się w Pasażu Niepolda Boogie Club i Wall Street Club poinformował za pomocą mediów społecznościowych.
Warunki, w jakich spotkanie się odbędzie zarówno w kontekście cywilnym, jak i prawnym, nie wiążą nam rąk. Jest to spotkanie zamknięte. W lokalu będą mogli przebywać tylko ci, którzy zadeklarują chęć, bądź wstąpią jako członkowie partii. Mamy deklaracje, więc będziemy wpuszczać tylko osoby zainteresowane. To nie jest ogólnootwarte spotkanie
- tłumaczył przed imprezą właściciel lokali Leszek Kuczyński.
Organizatorzy zapowiadali, że liczą się z możliwą interwencją Policji. I ta oczywiście nastąpiła. Już podczas otwarcia lokalu policjanci skontrolowali przygotowanie pomieszczeń pod względem bezpieczeństwa sanitarnego. Nie dostrzeżono żadnych nieprawidłowości.
Ponownie Policja podjęła interwencję już w trakcie trwania rzekomego "zebrania partyjnego".
Wobec kilkudziesięciu osób, które nie stosowały się do obowiązku zasłaniania ust i nosa oraz nie zachowywały społecznego dystansu prowadzone są już czynności wyjaśniające w związku z naruszeniem przez nie przepisów kodeksu wykroczeń – powiedział sierż. szt. Krzysztof Marcjan z KMP we Wrocławiu.
Osobom, które nie zastosowały sie do reżimu sanitarnego grozi mandat w wysokości 1000 zł oraz skierowanie sprawy do sanepidu, który może nałożyc dodatkową karę.
Inf. tuwrocław.pl