Bydgoski producent autobusów na skraju upadłości – interpelacja posła Schreibera i odpowiedź rządu

Autobus Pilea w Mrągowie. fot. Wikipedia
Bydgoski producent innowacyjnych autobusów elektrycznych stanął przed wizją zamknięcia działalności. Czy rząd zdecyduje się na bardziej stanowcze kroki w tej sprawie? Czy znajdzie się inwestor, który uratuje bydgoską spółkę? Odpowiedzi na te pytania pozostają otwarte, choć odpowiedź ministra jest pesymistyczna.
Inne z kategorii
Wojewoda odpowiada: Straży pożarnej nie będzie, ale macie ABW
Odłącz, aby połączyć – Oaza pomaga wyrwać się z cyfrowej pułapki [ZAPROSZENIE]
Bydgoska spółka ARP E-Vehicles, producent innowacyjnych autobusów elektrycznych PILEA, stoi w obliczu upadłości. Sprawa budzi niepokój zarówno mieszkańców regionu, jak i polityków. W związku z tym poseł na Sejm RP Łukasz Schreiber skierował interpelację do Premiera RP, domagając się informacji na temat działań rządu mających na celu ratowanie firmy i miejsc pracy w Bydgoszczy. W odpowiedzi Ministerstwo Aktywów Państwowych przedstawiło ponury obraz sytuacji spółki i ograniczone możliwości jej dalszego wspierania.
Interpelacja posła Schreibera
Poseł Łukasz Schreiber w swoim piśmie do Premiera wyraził obawy o przyszłość ARP E-Vehicles oraz o los pracowników spółki. W interpelacji wskazał na wcześniejsze przypadki upadłości bydgoskich przedsiębiorstw, takich jak Zakłady Chemiczne Zachem, sugerując, że historia może się powtórzyć. Zadał również konkretne pytania dotyczące działań rządu na rzecz ratowania firmy, liczby zamykanych działalności gospodarczych i upadłości przedsiębiorców w 2024 roku.
Odpowiedź Ministerstwa Aktywów Państwowych
Ministerstwo Aktywów Państwowych, w odpowiedzi podpisanej przez sekretarza stanu Roberta Kropiwnickiego, przedstawiło szczegółowe informacje na temat sytuacji ARP E-Vehicles. Wynika z niej, że Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) – jedyny wspólnik spółki – od 2020 roku wielokrotnie dokapitalizowała firmę, inwestując w nią łącznie 90 mln zł oraz udzielając pożyczek na kolejne 80 mln zł. Mimo to przedsiębiorstwo nie realizowało zakładanych planów finansowych, a jego sytuacja ekonomiczna systematycznie się pogarszała.
Ministerstwo podkreśliło, że kolejne wsparcie finansowe mogłoby zostać uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. Z tego powodu ARP zleciła analizy dotyczące potencjalnych scenariuszy działania spółki, jednak ich wyniki nie przyniosły optymistycznych wniosków. Wobec tego nowy zarząd ARP E-Vehicles, powołany w grudniu 2024 roku, był zmuszony złożyć wniosek o upadłość.
W konsekwencji zatrudnienie w firmie zostało zredukowane z 50 do 14 osób, a 45 pracowników otrzymało wypowiedzenia. Równocześnie prowadzone są rozmowy z potencjalnymi inwestorami, ale jak dotąd nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów.
Upadłości i zamknięcia działalności w 2024 roku
W odpowiedzi na pytania posła Schreibera dotyczące skali upadłości w Polsce w 2024 roku Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że do sądów wpłynęły 2 142 sprawy o ogłoszenie upadłości przedsiębiorców, z czego zakończyło się to upadłością w 429 przypadkach. Natomiast według danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii w 2024 roku zamknięto 132 tys. działalności gospodarczych, co oznacza spadek o 14% w stosunku do 2023 roku.
Co dalej z ARP E-Vehicles?
Upadłość bydgoskiej spółki to kolejny cios dla lokalnej gospodarki. Mimo prób znalezienia inwestora oraz wcześniejszych znacznych inwestycji państwowych, firma nie zdołała osiągnąć stabilności finansowej. Wiele wskazuje na to, że bez zdecydowanych działań rządowych lub prywatnego kapitału, innowacyjny polski projekt produkcji autobusów elektrycznych może stać się jedynie wspomnieniem.