Runął już ostatni dźwig, teraz trafi na złom. A było prawie jak w Gdańsku… [ZDJĘCIA]
W porcie rzecznym w Bydgoszczy powalono ostatni dźwig. Kiedyś było ich aż pięć i stanowiły symbol bydgoskiej potęgi rzecznej.
Inne z kategorii
Boisko Politechniki Bydgoskiej z prestiżowym certyfikatem FIFA
Nowa przepławka i nowe schody na Wyspie Młyńskiej
fot. Autorstwa Pit1233 - Praca własna, CC0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=14687159
Jak podaje bydgoska „Gazeta Wyborcza”:
„Charakterystyczne dźwigi pojawiły w porcie rzecznym Żeglugi Bydgoskiej przy ul. Przemysłowej w Bydgoszczy na początku lat 70. ubiegłego wieku. Spółka zamówiła pięć sztuk. Zostały wyprodukowane w Fabryce Urządzeń Dźwigowych w Mińsku Mazowieckim”.
Dalej gazeta pisze:
„Były to dźwigi bramowe, bo miały podstawę właśnie w kształcie bramy nad ciągami transportowymi. W bydgoskim porcie zostały ustawione nad torem kolejowym. Miński, bo tak nazywały się tego typu urządzenia, posiadały podwozia i koła na szynach oraz własny napęd elektryczny, dzięki czemu były zdolne do przesuwania się wzdłuż nabrzeża. Na szczycie podstawy znajdował się obrotowy żuraw, którego wysięgnica zaopatrzona była w hak lub chwytak do pobierania ładunków”.
Dźwigi na stałe wpisały się w bydgoski krajobraz. Były doskonale widoczne z ulicy Spornej i z Wiaduktów Warszawskich. Przypominały trochę widok na tereny stoczniowe w Gdańsku.
fot. własne
Ostatni z dźwigów został powalony w sobotę (20 lipca). Teraz zostanie pocięty i trafi na złom. Z inicjatywy dziennikarzy jest szansa na uratowanie charakterystycznych tablic ostrzegawczych i znamionowych. Właścicielem sprzętu jest firma Birkefeld Sand zlokalizowana przy ul. Przemysłowej. Powstała w wyniku przejęcia części funkcji Żeglugi Bydgoskiej. Prowadzi działalność portową w Bydgoszczy. Dziennikarze „Gazety Wyborczej” zainteresowali pomysłem ocalenia artefaktów firmę oraz dyrektora Młynów Rothera. Jak ponformowała gazeta w swoim serwisie internetowym w środę (24 lipca): Tabliczki zostaną ocalone.
Więcej o porcie rzecznym można też przeczytać na profilu Bydgoszcz - Okruchy Przeszości:
Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz (oprac. własne), Bydgoszcz - Okruchy Przeszłości