Szpital Biziela: Dyżury zaplanowane do 15 stycznia
Szpital Uniwersytecki nr 2 im. dr Jana Biziela w Bydgoszczy/materiał UMK
Do 15 stycznia dyżury są rozpisane. Zapewniona jest ciągłość prac wszystkich oddziałów – mówi nam Kamila Wiecińska, rzeczniczka szpitala im. Biziela.
Inne z kategorii
Boisko Politechniki Bydgoskiej z prestiżowym certyfikatem FIFA
Nowa przepławka i nowe schody na Wyspie Młyńskiej
Lekarze rezydenci w całej Polsce wypowiadają klauzulę opt-out, oświadczenie, w którym godzą się na dodatkowe dyżury. Od stycznia chcą pracować maksymalnie 48 godzin tygodniowo. Nie inaczej dzieje się w bydgoskim Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. dr Jana Biziela – tutaj większość rezydentów już wypowiedziała „opt-outy”.
– Jesteśmy nieustannie pytani, czy należy spodziewać się paraliżu pracy szpitala – mówi rzeczniczka Biziela, Kamila Wiecińska. I zaraz uspokaja: – Do 15 stycznia dyżury są rozpisane. Zapewniona jest ciągłość prac wszystkich oddziałów, łącznie właśnie z trybem dyżurowym.
Z kolei w „Expressie Bydgoskim” lider protestów medyków Bartosz Fiałek – rezydent z Biziela –stwierdził , że „w tej chwili nie są prowadzone żadne rozmowy z dyrekcją szpitala na temat dyżurów”. – Czekamy na negocjacje centralne. Wypowiadanie klauzul „opt-out” jest tylko wyjściem tymczasowym. Zaostrzeniem protestu ma być akcja „jeden lekarz – jeden etat” – powiedział gazecie.