Szczątki proboszcza w pierwszej krypcie [SKARB W KATEDRZE]
Archeolodzy otworzyli pierwszą z krypt odnalezionych pod posadzką prezbiterium bydgoskiej katedry. Okazało się, że spoczywa w niej ks. Józef Turkowski, proboszcz katedry w latach 1845-1870 – podał serwis bydgoszcz.tvp.pl
Inne z kategorii
Nowa Wilejka: Miejsce pamięci i duchowości na wschodnich obrzeżach Wilna
„Dalsze prace zostały wstrzymane do poniedziałku. Naukowcy chcą otworzyć także pozostałe krypty. Mogą spoczywać w nich duchowni lub inne zasłużone osoby. Eksploracja prowadzona jest przez naukowców z toruńskiego uniwersytetu, pod kierunkiem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków” – informuje internetowy serwis TVP Bydgoszcz. „Pod posadzką prezbiterium bydgoskiej katedry odkryto siedem krypt z trumnami. Archeolodzy do tej pory otworzyli najbardziej okazałą. Pochowano w niej byłego proboszcza katedry, ks. Józefa Turkowskiego. Potwierdza to epitafium umieszczone na trumnie. Duchowny był proboszczem w latach 1845-1870.
- Był dziekanem bydgoskim, przez 25 lat pełnił urząd proboszcza fary. Z przekazów wiemy, że był bardzo aktywny społecznie - opowiada ks. prałat Stanisław Kotowski, proboszcz parafii katedralnej pw. Św. Marcina i Mikołaja.
Przypomnijmy, że 2 stycznia 2018 roku archeolodzy dokonali odkrycia. W prezbiterium bydgoskiej fary odkopali 680 precjozów w tym monety, broszki, zawieszki, wisiorki i inną biżuterię. Skarb został zabezpieczony przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
– Odkopano różne złote precjoza. Dziś mogę powiedzieć, że prace trwały do późnego wieczora, byli archeolodzy od wojewódzkiego konserwatora zabytków i wszystko pozostało zabezpieczone. [...] Najwięcej jest monet. Monety w przeważającej większości holenderskie, ale wszystko pochodzi z XVII wieku, lub końca XVI wieku, początek XVII wieku – informuje proboszcz parafii katedralnej ks. Stanisław Kotowski.
Najstarsza moneta pochodzi z 1570 roku – to złoty dukat Zygmunta Augusta, a najmłodsza – z 1652 roku. - Ta ostatnia to moneta pochodząca ze Zjednoczonych Prowincji Niderlandzkich – mówi Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków. – Większość znalezionych monet pochodzi właśnie stamtąd. I większość pochodzi z lat 40-tych XVII wieku.
Po inwentaryzacji skarb trafi na ekspozycje i będzie dostępny dla zwiedzających.
Czytaj też tutaj: