Akcja ratunkowa na Zalewie Koronowskim
fot. policja
W wyniku załamania pogody i potężnego wiatru jacht z ośmioosobową załogą wywrócił się. Na pomoc pośpieszyli policyjni „wodniacy” wraz z ratownikami WOPR-u i strażakami OSP. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Inne z kategorii
Wyprzedzanie „na trzeciego” i o włos nie doszło do tragedii [WIDEO]
„Bezpieczne Śniadanie” bydgoskiej policji z seniorami. Nie dajce się oszukać
W czwartek (28 lipca), nad Zalewem Koronowskim, blisko Pieczysk, przeszedł bokiem front burzowy. Pogoda prawie w jednej chwili stała się zagrożeniem dla wielu osób wypoczywających nad wodą, a w szczególności dla osób korzystających z różnych obiektów pływających. Przybierający na sile potężny wiatr z miejsca przewrócił jeden z jachtów na wodzie. W żaglówce znajdowało się osiem osób, które w jednej chwili znalazły sie w wodzie. Na szczęście informacja o tym zdarzeniu szybko trafiła do służb ratunkowych.
Pierwsi na miejscu pojawili się łodzią ratownicy WOPR-u, chwilę potem bydgoscy „wodniacy”. Funkcjonariusze zaczęli wyciągać znajdujące się w wodzie osoby. Na brzegu czekała już załoga pogotowia ratunkowego. Do pomocy przypłynęły również dwie łodzie OSP Koronowo i Gościeradz.
Kiedy było już wiadomo, że nikomu nic nie grozi, służby wraz z pomocą właściciela wypożyczalni motorówek w Pieczyskach postanowiły za pomocą łodzi podjąć próbę postawienia żaglówki. Niestety, mimo kilku prób, położenie łodzi i warunki atmosferyczne na to nie pozwoliły. Jacht został położony na bok i w ten sposób przy wykorzystaniu motorówki odholowany na brzeg.
źródło: KMP Bydgoszcz, kom. Przemysław Słomski, zmiany red.