Bydgoszczanin włamywał się i okradał mieszkania. Trafił do aresztu na trzy miesiące
fot. policja
Na trzy miesiące do aresztu trafił bydgoszczan podejrzany o szereg włamań na terenie miasta i powiatu. 40-latek włamywał się do domów. Jego łupem padały głównie pieniądze oraz biżuteria. Mężczyzna wpadł podczas kontroli drogowej. Policjanci udowodnili mu 11 przestępstw, w tym posługiwanie się cudzym dowodem osobistym.
Inne z kategorii
Jest śledztwo w sprawie tragedii w Przyłubiu. Na DK10 zginęli dwaj mężczyźni [ZDJĘCIA]
Tragedia na DK 10 w Przyłubiu. Dwie ofiary śmiertelne [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Do zdarzenia doszło późnym popołudniem, wówczas patrol ruchu drogowego na ulicy Leszczyńskiego w Bydgoszczy zatrzymał do kontroli pojazd marki Mazda. Funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę oraz dwójkę pasażerów. W trakcie sprawdzania okazało się, że 35-letnia pasażerka jest poszukiwana. Kobieta została zatrzymana. Natomiast drugi pasażer posługiwał się nie swoim dokumentem tożsamości. Oczywiście nie bez przyczyny. Mężczyzna doskonale sobie zdawał sprawę z tego co ma na sumieniu.
O tym fakcie zostali powiadomieni kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, którzy przyjechali na miejsce. Szybko rozpoznali pasażera. Był to dobrze im znany 40-latek, nad którym pracowali od dłuższego czasu. Policjanci podejrzewali go o włamania na terenie miasta i powiatu. Mężczyzna ukrywał się przed funkcjonariuszami.
Na przełomie września i października był już zatrzymany przez policjantów do spraw włamań na terenie bydgoskiego Błonia i Śródmieścia. Wówczas prokurator wobec podejrzanego został zastosowany policyjny dozór. Niestety policjanci po krótkim czasie zaczęli odnotowywać kolejne włamania do domów na terenie Bydgoszczy i powiatu. Sprawca kradł głównie pieniądze i biżuterię.
W trakcie kontroli 40-latka okazało się też, że ma przy sobie amfetaminę oraz marihuanę. Dodatkowo w samochodzie policjanci zabezpieczyli między innymi łom. Mężczyzna został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu. Kryminalni przeszukali jego miejsce zamieszkania. Tam zabezpieczyli drewnianą szkatułkę ze złotą biżuterią.
fot. policja
Dalej sprawą zajęli się śledczy z bydgoskich Wyżyn, którzy prowadzili jedną ze spraw. Zatrzymany usłyszał łącznie 11 zarzutów. Dziewięć dotyczą kradzieży z włamaniem do domów na terenie Bydgoszczy i powiatu, w tym cztery to usiłowania. Dodatkowo usłyszał zarzut posiadania narkotyków oraz zarzut posługiwania się cudzym dowodem osobistym. Wszystkich przestępstw dokonał w warunkach recydywy, co będzie miało wpływ na wymiar kary.
Podejrzany został doprowadzony do prokuratury. Tam oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące.
Teraz o jego dalszym losie będzie decydować sąd. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło: KWP Bydgoszcz