Chwile grozy na trasie Inowrocław - Bydgoszcz. Z jadącej wężykiem ciężarówki wypadały części załadunku
fot. policja
Alarm o niebezpiecznej jeździe wszczął przypadkowy kierowca, który widział groźne manewry na drodze. Z uszkodzonej ciężarówki marki DAF wypadały części załadunku oraz elementy pojazdu. Interweniujący patrol „drogówki” ze Złotnik Kujawskich uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy odbierając kluczyki.
Inne z kategorii
36-latek z Wyżyn zatrzymany za posiadanie znacznej ilości narkotyków
Jest śledztwo w sprawie tragedii w Przyłubiu. Na DK10 zginęli dwaj mężczyźni [ZDJĘCIA]
Cała sytuacja rozegrała się we wtorek (18 stycznia) w godzinach popołudniowych. Dyżurny inowrocławskiej policji otrzymawszy zgłoszenie, skierował patrol ruchu drogowego na trasę z Inowrocławia do Bydgoszczy.
Interwencja wynikała z relacji zgłaszającego, który powiadomił służby o prawdopodobnie nietrzeźwym kierowcy. - Policjanci z posterunku w Nowej Wsi Wielkiej zauważyli opisany pojazd. Gdy tylko ten zatrzymał się w zatoczce autobusowej, patrol podbiegł do kierowcy i odebrał mu kluczyki. Mężczyzna bełkotał i z opóźnieniem reagował na zadawane przez policjantów pytania - poinformowała asp. Justyna Piątkowska z WP KPP w Inowrocławiu .
fot. policja
Kontrola stanu trzeźwości wykazała u mężczyzny ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Na miejsce interwencji dotarł także świadek, który opowiedział policjantom o niebezpiecznych manewrach ciężarówki. - Samochód jechał od jednej krawędzi jezdni do drugiej. W Jaksicach przejechał na czerwonym świetle, by następnie, kawałek dalej, zjechać na pobocze i uderzyć w drzewo. Kierowca, pomimo uszkodzeń pojazdu, kontynuował jazdę. W miejscowości Tarkowo Dolne z samochodowej naczepy zaczęły nawet wypadać przedmioty - informuje asp. Piątkowska.
Mundurowi zatrzymali prawo jazdy 31-latka, a on sam trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał.
Uszkodzoną ciężarówkę z wyrwanym metalowym skrzydłem drzwi policjanci przekazali właścicielowi firmy transportowej.
fot. policja
Z przesłuchania zatrzymanego mężczyzny wynikało, że w takim stanie zamierzał dojechać z towarem aż do Niemiec.
31-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Kodeks karny za takie przestępstwo przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. Sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów nawet na kilka lat.
źródło: WP KPP Inowrocław