Kradł portfele i torebki, po czym płacił znalezionymi w nich kartami. W sumie usłyszał 26 zarzutów
fot. policja
- W jednym przypadku jego łupem padło auto uruchomione za pomocą skradzionych z mieszkania kluczyków - poinformowała toruńska policja. 38-letni recydywista usłyszał w sumie 26 zarzutów. Grozić mu do 15 lat więzienia.
Inne z kategorii
Tragedia na DK 10 w Przyłubiu. Dwie ofiary śmiertelne [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Policjanci ratowali ofiary pożaru w Bydgoszczy [WIDEO]
Zatrzymanie mężczyzny to efekt pracy policjantów z komisariatu na toruńskim Śródmieściu, którzy wpadli na trop złodzieja i zebrali materiał dowodowy pozwalający na jego zatrzymanie.
Mundurowi ustalili, że to właśnie 38-latek ma na swoim koncie kradzież torebki z jednego z mieszkań na toruńskiej starówce. Do tego zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku. Mężczyzna wszedł przez niezamknięte drzwi do mieszkania i skradł torebkę z gotówką i kartami płatniczymi. Za pomocą kart bankomatowych dokonał trzech transakcji płatniczych.
Kolejna kradzież miała miejsce pod koniec grudnia ubiegłego roku, gdzie w jednym z lokali gastronomicznych, 38-latek ukradł torebkę. Poza gotówką były w niej karty bankomatowe. Tym razem zdołał dokonać 14 transakcji zanim pokrzywdzona je zablokowała.
Również na początku stycznia tego roku, mężczyzna wszedł do mieszkania, wykorzystując fakt pozostawienia otwartych drzwi wejściowych. Z przedpokoju ukradł saszetkę z dokumentami, kartami bankomatowymi oraz kluczykami do samochodu, którymi uruchomił stojące pod domem auto i nim odjechał. Skradzionymi kartami zaś sześciokrotnie dokonał transakcji.
Mężczyzna usłyszał w sumie 26 zarzutów obejmujących kradzieże i włamania. To recydywista, więc może mu teraz grozić do 15 lat więzienia.
źródło: KMP Toruń, asp. Wojciech Chrostowski