Pijany sternik zatrzymany przez bydgoskich „wodniaków”
fot. KWP w Bydgoszczy
Policjanci z bydgoskiego ogniwa wodnego zatrzymali pijanego 44-latka. Mężczyzna wykonywał niebezpieczne manewry na akwenie w Lipkuszu. Badanie trzeźwości wykazało, że miał ponad trzy promile alkoholu.
Inne z kategorii
Po pijaku taranował auta w mieście. Próbował uciec, ale trafił na policjantów po służbie
Na Solskiego piesi łamią przepisy. Policja łapie, ale tam po prostu brakuje przejścia [WIDEO]
W sobotę (29 sierpnia) policjanci z bydgoskiego ogniwa wodnego stacjonujący w Pieczyskach otrzymali zgłoszenie o łodzi motorowej, która ma wykonywać niebezpieczne manewry na wodzie w miejscowości Lipkusz. Ze zgłoszenia wynikało też, że sternik może znajdować się pod wpływem alkoholu. Na miejsce natychmiast popłynęli policyjną łodzią funkcjonariusze.
Tam zauważyli opisywaną łódź. Policjanci skontrolowali mężczyznę, który nią sterował. Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentu uprawniającego do sterowania taką łodzią. Następnie poddali go badaniu alkomatem na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że 44-latek jest nietrzeźwy. Miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. W łodzi znaleźli też butelkę z alkoholem. Mężczyzna został zatrzymany, a motorówka zabezpieczył właściciel.
fot. KWP w Bydgoszczy
Ponadto, policjanci otrzymali informację, że nietrzeźwy sternik w trakcie wykonywania niebezpiecznych manewrów uderzył w żaglówkę. Dalej sprawą zajmą się policjanci z Koronowa. Mężczyzna będzie odpowiadać za kierowanie pojazdem mechanicznym w ruchu wodnym w stanie nietrzeźwości. Jeśli okaże się, że nie posiada zgodnie z ustawą uprawnień do sterowania motorówką przy określonej mocy silnika, odpowie dodatkowo za wykroczenie.
Zbliżający się już dużymi krokami koniec wakacji to jeszcze nie koniec pracy dla policyjnych wodniaków z bydgoskiej komendy. Funkcjonariusze będą do końca września stacjonować w Pieczyskach. Tak jak do tej pory będą czuwać nad bezpieczeństwem wypoczywających nad wodą.
komunikat Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy (kom. Przemysław Słomski)