Serce dotarło na czas
materiały ITS Bydgoszcz
Policjanci z bydgoskiej „drogówki’ zapewnili transport zespołu transplantologów z sercem na bydgoskie lotnisko. W tej sytuacji liczyła się każda minuta, gdyż serce musiało dotrzeć do Zabrza w ciągu trzech godzin. Dzięki pomocy funkcjonariuszy serce dotarło na czas do pacjenta w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Inne z kategorii
Śledczy badają tragedię w Borku. Zginął kierowca volkswagena [ZDJĘCIA]
Wczoraj (9 stycznia) tuż po godzinie 11.00 do dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zadzwoniła Lekarz Koordynator Transplantacji Serca i Płuc ze szpitala w Zabrzu i poprosiła o pilotaż karetki z sercem i zespołem transplantologów. Poinformowała, że po godzinie 13.00 w jednym z bydgoskich szpitali dobiegnie końca operacja, podczas której zostanie pobrane serce do przeszczepu – w ciągu trzech godzin musi być wszczepione pacjentowi w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Ta prośba trafiła do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, który o godzinie 13.00 skierował do szpitala dwa radiowozy ruchu drogowego. Kiedy dobiegała końca operacja, okazało się, że karetka nie dotrze na czas. Wówczas policjanci w uzgodnieniu z dyżurnym podjęli decyzję o przewiezieniu zespołu lekarzy z sercem radiowozami. Kilka minut później, na sygnałach świetlnych i dźwiękowych, lekarze bezpiecznie dotarli na bydgoskie lotnisko, skąd odlecieli wojskowym samolotem CAS do Katowic, by finalnie trafić do pacjenta w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Serce dotarło na czas do Zabrza i zostało wszczepione pacjentowi.
źródło: KWP W Bydgoszczy