Trwają poszukiwania mężczyzny w Wiśle
fot. KMP Toruń
Policjanci nadal poszukują 39-latka, który w minioną sobotę został porwany przez nurt Wisły. Mężczyzna wszedł do rzeki niedaleko punktu widokowego przy ul. Majdany w Toruniu i zniknął pod powierzchnią wody. W poszukiwania zaangażowano policjantów, WOPR i strażaków.
Inne z kategorii
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
Pijana matka miała pod opieką trójkę dzieci. Sprawą zajęła się policja
W minioną sobotę (19 sierpnia) o godzinie 16.25 do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu wpłynęło zgłoszenie dotyczące mężczyzny porwanego przez nurt rzeki. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że trzech mężczyzn, w tym 39-latek zażywało kąpieli w Wiśle niedaleko punktu widokowego przy ul. Majdany w Toruniu. W pewnym momencie jeden z nich został porwany przez nurt i zniknął pod powierzchnią wody.
W poszukiwania natychmiast zostały zaangażowane patrole policyjne na nabrzeżu oraz policyjni „wodniacy” na łodzi. Brali w nich udział także ratownicy WOPR oraz strażacy. Dotychczas zaginionego nie udało się odnaleźć. Dziś poszukiwania zostały wznowione.
Kąpiele w rzekach bywają bardzo niebezpieczne, nawet dla najlepszych pływaków. Często nie jesteśmy w stanie ocenić czy woda, w której się kąpiemy, nie kryje w sobie niebezpiecznych niespodzianek w postaci miejsc zabagnionych, zarośniętych, zatopionych konarów czy też zimnych i zdradliwych prądów wodnych. Policja zaleca korzystanie ze strzeżonych kąpielisk.
Funkcjonariusze zdecydowanie odradzają kąpiele pod wpływem alkoholu. To jeden z głównych czynników powodujących utratę kontroli w wodzie. Osoby pod jego wypływem mimo posiadania umiejętności pływackich są potencjalnymi ofiarami. Wystarczy niewielka dawka alkoholu, by w organizmie takiej osoby doszło do znacznie szybszej utraty ciepłoty ciała. Pojawić się mogą dreszcze, przykurcze mięśni, a także zaburzenia oddychania. Osoba po spożyciu alkoholu nie jest w stanie realnie ocenić własnej sprawności i sytuacji. To wszystko ma wpływ na bezpieczeństwo osobiste oraz innych osób. Wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do tragedii.
źródło: KMP Toruń, asp. Dominika Bocian