Polska i Świat 11 paź 2020 | Jarosław Aleksander
Ochroniarz z Biedronki uratował życie 14-latka

fot. naszemiasto.zabrze.pl

Piotr Ligus to ochroniarz. Pracownik często niezauważany i niedoceniany. Tym razem to on stał się bohaterem ratując życie chłopcu.

Piotr Ligus jest ochroniarzem w sieci sklepów Biedronka. Podczas jednego z obchodów zauważył poszkodowanego chłopca.

 

Spojrzałem na jego twarz. Była fioletowo-sina. Sprawdziłem funkcje życiowe i nie stwierdziłem oddechu - opowiada. Przystąpił do reanimacji, wezwał policję i tak uratował życie nastolatka, który teraz przebywa w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka.

 

Okazało się, że Pan Piotr nie po raz pierwszy ratował ludzkie życie.

 

Przeżyłem już taką sytuację w rodzinie, kiedy bliska mi osoba zatruła się tlenkiem węgla. To spojrzenie, kiedy w oczach widać śmierć, jest nie do opisania. Podobnie jak towarzyszące temu emocje - wspomina.

 

Zanim zatrudnił się na stanowisku pracownika ochrony, czym zajmuje się od siedmiu lat, spędził pewien czas w szkole policyjnej. Pracował również w straży miejskiej. Dziś jest wdzięczny za doświadczenia i naukę, jaką wyniósł z tych miejsc, ponieważ dzięki nim dobrze wiedział, jak ma się zachować.

 

Nie oczekuję żadnych podziękowań. Uważam, że każdy kto potrafiłby pomóc, na moim miejscu zachowałby się tak samo. Mam za sobą dwie nieprzespane noce, wszystko z tych emocji. Mam nadzieję, że ten chłopiec wyjdzie z tego - mówi Piotr.

 

Policyjne śledztwo ujawniło przyczyny zdarzenia.

 

Ustalono, że grupa nastolatków zażywała substancje odurzające, co mogło przyczynić się do utraty przytomności przez 14-latka. Ponadto chłopiec posiadał obrażenia w okolicy głowy. Nie wiemy jednak, czy powstały one na skutek upadku po omdleniu, czy wywrócił się on z innego powodu i to uderzenie było przyczyną utraty przytomności - mówi sierż. szt. Sebastian Bijok.

 

Wojciech Gumułka z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka informuje, że stan pacjenta w piątek, 9 października, pozostaje ciężki. Przebywa on w śpiączce farmakologicznej na OIOM-ie.

 

Na podstawie: KMP Zabrze/CZD/TVP

Jarosław Aleksander Autor

Katolicka Bydgoszcz