Polityczny apel w Bydgoszczy: Wojewoda do dymisji!

W Bydgoszczy odbyła się konferencja prasowa posłów Prawa i Sprawiedliwości, na której podjęto temat trudnej sytuacji w regionie i wezwano do dymisji wojewodę kujawsko-pomorskiego.
Inne z kategorii
Ponad pół miliona na bezpieczeństwo: które miasta zyskają najwięcej?
Drony nad strategicznymi obiektami w Polsce: Czy system ochrony naprawdę działa?
Kryzys w regionie
Podczas konferencji w Bydgoszczy, posłowie Prawa i Sprawiedliwości wyrazili zaniepokojenie stanem regionu kujawsko-pomorskiego. Poseł Łukasz Schreiber podkreślił, że "to nieprawdopodobny obraz nie tylko niemocy tego rządu, ale wprost zatrważającej obojętności." Schreiber zaapelował o natychmiastową dymisję wojewody kujawsko-pomorskiego.
Proszę Państwa, dla nas to jest nieprawdopodobny obraz nie tylko niemocy tego rządu, nie tylko nieudolności, ale wprost zatrważającej obojętności najważniejszych osób, które odpowiadają za to, co dzieje się właśnie tutaj w regionie. Słyszeliśmy, jaki to ogromny jest sukces, że mamy dwóch wicepremierów teraz jako region. Przecież panowie Gawkowski i Sikorski reprezentują to województwo.
Jest wiceminister. No i po prostu jest tak fantastyczna ekipa, że teraz to już tylko czekać na kolejne sukcesy. No i trzeba przyznać, że prezent był, chociaż taki z odwróconym wektorem, który otrzymał region, to znaczy Inofama została postawiona w stan upadłości, wniosek do sądu jest złożony.
Zwracam Państwu uwagę, co się dzieje w ogóle na Kujawach. Także upadek wcześniej fabryki sody w Janikowie. Teraz Inofama.
Bezpieczeństwo energetyczne
Poseł Paweł Szrot zwrócił uwagę na strategiczne znaczenie infrastruktury energetycznej dla Polski. Wyraził zaniepokojenie losem złóż solanki z Janikowa i wskazał na bierność rządu w tej sprawie. Podczas spotkań z bydgoskimi przedsiębiorcami omawiano możliwości współpracy w celu rozwiązania problemów energetycznych.
W obliczu braku działania ze strony władz wojewódzkich i krajowych, politycy PiS-u jednoznacznie wskazują na potrzebę zmian i odważnych decyzji na szczeblu lokalnym i centralnym i składają wniosek o dymisję wojewody.
Bydgoszcz, dnia 20 października 2025 r.
Pan Donald Tusk
Prezes Rady Ministrów
WNIOSEK O NATYCHMIASTOWĄ DYMISJĘ
WOJEWODY KUJAWSKO-POMORSKIEGO MICHAŁA SZTYBLA
Panie Premierze!
W imieniu mieszkańców Kujaw, zdradzonych obojętnością Pańskiego rządu, my, posłowie z okręgu bydgoskiego, żądamy niezwłocznego odwołania wojewody kujawsko-pomorskiego Michała Sztybla.
Fakty są bezlitosne. W Janikowie zakład Qemetica Soda Polska – filar lokalnej gospodarki – został wygaszony w lipcu 2025 roku. Setki rodzin straciło pracę, miasto ciepło sieciowe i oczyszczanie ścieków, a region czeka 10–15 lat walki o przetrwanie. Przyczyny? Absurdalne koszty energii, Zielony Ład, który Pan wychwalał jako "przyszłość", oraz dumpingowa soda z Turcji, na którą Pański rząd nie reaguje. Z kolei w Inowrocławiu państwowa Inofama S.A., 145-letnia perła kujawskiego przemysłu, złożyła we wrześniu 2025 r. wniosek o sanację z widmem upadłości, grożąc likwidacją 200–300 miejsc pracy. To nie "niewidzialna ręka rynku", Panie Premierze – to widzialna ręka Pańskiej obojętności.
A co robi wojewoda Sztybel, Pański "człowiek na Kujawach"? Nic. Zero apeli, zero wizyt w fabrykach, zero nacisku na ministrów. Jego urząd ogranicza się do jałowych programów szkoleniowych, jakby robotnicy z Janikowa marzyli o kursach PowerPointa zamiast o pracy. Sztybel woli przecinanie wstęg na inwestycjach, które rozpoczynał jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości, podczas gdy Kujawy toną w kryzysie. To nie wojewoda – to figurant, idealny dla rządu, który zapomniał o prowincji.
Gdzie są Pańscy parlamentarzyści z regionu? Senator Ryszard Brejza, były prezydent Inowrocławia, milczy jak grób, choć jego miasto traci przemysłowe dziedzictwo. Wicepremierzy Gawkowski i Sikorski, czy europoseł Krzysztof Brejza rodem z Kujaw, wolą brylować na salonach Brukseli i Warszawy niż walczyć o fabryki w Janikowie czy Inowrocławiu. Reszta Pańskiej koalicji – od KO po Lewicę – nie ma nic do powiedzenia: zero skutecznych działań, zero protestów, zero nadziei dla robotników. To powtórka z lat 2007–2011, gdy pod Pańskimi rządami bezrobocie w Inowrocławiu sięgało 25%, a protesty robotników ignorowano.
Kontrast z rządami Prawa i Sprawiedliwości jest porażający. Gdy w 2016 r. bydgoska PESA stanęła nad przepaścią, rząd PiS i premier Mateusz Morawiecki nie czekali. Polski Fundusz Rozwoju zainwestował ponad 1,5 mld zł, przejął większościowy pakiet i uratował 3 tys. miejsc pracy. Dziś PESA to lider eksportu z zamówieniami na 5 mld zł. Morawiecki osobiście wizytował zakład w 2021 r., pokazując, że państwo może być tarczą dla przemysłu. Gdy przejęliście władzę, przerażeni waszą nieudolnością, biliśmy na alarm ws. Kujaw już na początku 2025 r. – w styczniu, marcu i kwietniu wiceprezesi naszej partii, Mateusz Morawiecki i Patryk Jaki, wizytowali region, ostrzegając przed skutkami Zielonego Ładu i dumpingu. Pański rząd zignorował te wołania, a efekty widzimy dziś.
Panie Premierze, po blisko dwóch latach Pańskich rządów Kujawy stały się symbolem upadku, a nie "nowego otwarcia". Wiemy, że nie poda Pan do dymisji swojego fatalnego rządu, choć byłoby to po tym chaosie w pełni zasłużone. Może Pan jednak choćby udawać, że cokolwiek interesuje Pana sytuacja na Kujawach i polecić dymisjęnieudolnego przedstawiciela rządu w terenie – niech Kujawsko-Pomorskie dostanie wojewodę, który walczy o region, a nie o lajki w mediach społecznościowych. Mieszkańcy zasługują na więcej niż Pańska obojętność.
Z poważaniem,
Poseł do Parlamentu Europejskiego Kosma Złotowski
Poseł na Sejm RP Łukasz Schreiber
Poseł na Sejm RP Bartosz Kownacki
Poseł na Sejm RP Paweł Szrot