Spadł z drabiny, w akcie zgonu lekarz wpisał "COVID-19"
Pracownik budowlany zmarł po upadku z drabiny z wysokości 3 metrów. Pomimo, że dostał wylewu krwi do mózgu lekarze stwierdzili, iż przyczyną zgonu było COVID-19.
Inne z kategorii
Pijany kierowca BMW staranował ludzi na chodniku. Makabra w Słupsku
Pociągiem za złotówkę - PKP robi prezent na dzień seniora
Do zdarzenia doszło w Chorwacji na terenie jednej z tamtejszych budów. 51-latek spadł z drabiny podczas prowadzenia prac budowlanych przy domu mieszkalnym. Mężczyzna doznał wylewu krwi do mózgu, co doprowadziło bezpośrednio do jego śmierci.
Przeprowadzona została sekcja zwłok zmarłego mężczyzny. W jej trakcie lekarze odnaleźli zator płucny. Zmarły miał zespół ostrej niewydolności oddechowej, który jest charakterystyczny dla osób zakażonych koronawirusem.
Jak udało się ustalić mężczyzna od kilku dni uskarżał się na duszności i złe samopoczucie. Pomimo tego nie skorzystał z porady lekarskiej. Przeprowadzony test wykazał u niego obecność koronawirusa. Napad duszności spowodował zatrzymanie dopływu tlenu do mózgu i omdlenie. Upadek z wysokości oraz następujący po nim wylew był objawem, a nie bezpośrednią przyczyną śmierci.