Strajk Kobiet atakuje dziennikarzy. Jak będzie dziś w Bydgoszczy? [VIDEO]
screen YT
Kolejny raz doszło do ataku na dziennikarza relacjonującego protesty organizowane przez Strajk Kobiet. Tym razem do incydentu doszło w Poznaniu. Na dziś (29 stycznia) zapowiadana jest również manifestacja w Bydgoszczy.
Inne z kategorii
Pijany kierowca BMW staranował ludzi na chodniku. Makabra w Słupsku
Pociągiem za złotówkę - PKP robi prezent na dzień seniora
W wielu miastach po opublikowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej na nowo rozpoczęły się protesty organizowane w ramach "Strajku Kobiet". Oprócz wulgarnego jezyka, którym posługują się protestujący dochodzi również do fizycznych ataków na dziennikarzy, którzy relacjonują potesty w ramach wykonywania swoich obowiązków zawodowych.
Grupa Freedom Fighters, która zaatakowała naszego reportera, związana jest ze skłotem Rozbrat, gdzie trenują sztuki walki. Podczas ataku nikt z tłumu nie zareagował na agresywne zachowania mężczyzn
—czytamy na stronie Radia Poznań.
Do zajścia odniósł się również sam zaatakowany dziennikarz Hubert Jach:
Na poznańskim Strajku Kobiet zostałem zaatakowany i wypchnięty z demonstracji. Byłem w pracy, aby zrelacjonować wydarzenie. Popychano mnie, szarpano i próbowano przewrócić. „Miłość, wolność, tolerancja!”
—napisał na Twitterze.
To już kolejny taki przypadek. Wcześniej na jednym z wieców w Warszawie została zaatakowana dziennikarka Mediów Narodowych oraz operator kamery.
W sprawie ataku na mnie i Stefana, operatora kamery – nie zostawimy tego tak. Pani Marta Lempart podjudzała ludzi przeciwko nam, a my wykonywaliśmy po prostu swoją dziennikarską robotę. Napaść zgłoszona na policję. Wkrótce kolejne kroki
– zapowiedziała dziennikarka.
Oprócz pobicia ukradziono również kamerę. Sprawę wyjaśnia Policja.
Dziś (29 stycznia) na godz. 19:00 zapowiedziany jest protest w Bydgoszczy.