Trzęsienie ziemi w PiS. Nadchodzą wielkie zmiany
fot. fb/Jarosław Kaczyński
Prawo i Sprawiedliwość ma w najbliższym czasie zostać zreformowane. Największe zmiany mają dotknąć struktur terenowych partii. Wielu polityków obawia się o swoje stanowiska.
Inne z kategorii
Pijany kierowca BMW staranował ludzi na chodniku. Makabra w Słupsku
Pociągiem za złotówkę - PKP robi prezent na dzień seniora
Jak podaje portal Wirtualna Polska z planem reorganizacji partii prezes Jarosław Kaczyński nosił się już od dawna. Oczekiwał jednak na zakończenie wyborów prezydenckich. Teraz po zwycięstwie Andrzeja Dudy, Kaczyński ma przystąpić do reorganizacji.
7 listopada br. ma się odbyć kongres Prawa i Sprawiedliwości. To wtedy mamy poznać nowe zasady wewnętrznych mechanizmów zarządzających partią.
Podczas kongresu zatwierdzony ma być również nowy skład Rady Politycznej, wybrani nowi wiceprezesi partii i członkowie Komitetu Politycznego PiS. Zmiany nie ominą również statutu partii. Najważniejsze i jednocześnie największe zmiany maja dotknąć struktur terenowych partii.
Taki korpus mają tworzyć młodsi działacze PiS. W regionach widzimy „baronizację” struktur albo sytuacje, kiedy politycy pracujący w rządzie lub parlamencie nie mają czasu zajmować się tym, co dzieje się w okręgach. A zdarza się, że nie dzieje się nic, albo jest bałagan. Zwłaszcza w kampaniach takie sytuacje są niedopuszczalne
— wskazuje portalowi wp.pl jeden z polityków PiS.
Inny z anonimowych działaczy dodaje:
Najważniejsze jest to, by nowe osoby oddelegowane do szefowania strukturami były w stu procentach skupione na zarządzaniu danym regionem. Nie może być tak, że za działaczy terenowych i politykę w regionie ma być odpowiedzialny ktoś, kto na pełen etat pracuje w Warszawie, a w swoim okręgu bywa rzadko
Do całej sprawy odniósł się również publicznie prezes Kaczyński
Plany są daleko idące, ale proszę wybaczyć, że ich jeszcze w tej chwili nie przedstawię. Mówię o reorganizacji partii, bo z różnych wydarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat, trzeba wyciągnąć wnioski. Czy kongres to przyjmie? Tego nie wiem. Jeśli przyjmie, to rzeczywiście będziemy mieli bardzo dużo do zrobienia, jeżeli chodzi o przekształcenie naszej formacji. Później będą rozwiązywane problemy regionalne - także te personalne. To będzie niełatwe.
- powiedział Kaczyński na antenie Polskiego Radia
Inf. TB/wp.pl/PR24