Uwaga pedofil! Wszedł do przedszkola, spłoszyli go rodzice.
fot. pixabay
75-letni mężczyzna podając się za dziadka jednego z dzieci wszedł na teren przedszkola. Mimo zakazu zbliżania się do dzieci, jakiś czas potem dokonał odrażających czynów wobec 10-latka.
Inne z kategorii
Pijany kierowca BMW staranował ludzi na chodniku. Makabra w Słupsku
Pociągiem za złotówkę - PKP robi prezent na dzień seniora
Pierwszym wyczynem za jaki został skazany 75-letni pedofil była akcja w przedszkolu. Gdzie uniknięto tragedii dzięki obecności dorosłych w budynku w którym akurat odbywało się przedstawienie dla dzieci.
Dewiant otrzymał sądowy zakaz zbliżania się do dzieci. Jednak nie wpłynęło to na jego postępowanie. Kilka miesięcy po akcji w przedszkolu dopuścił się molestowania 10-latka.
10-letni chłopiec wracał w poniedziałek ze szkoły do domu. Było wczesne popołudnie, kiedy w pustym autobusie zaczepił go mężczyzna.
W tamtym momencie w pojeździe znajdował się niestety jedynie 10-letni chłopiec i 75-latek. Starszy mężczyzna zmusił chłopca do tzw. innej czynności seksualnej – mówił rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.
Chłopiec po powrocie do domu opowiedział dokładnie przebieg zdarzenia oraz opisał wygląd pedofila.
Opisał wygląd tego mężczyzny. Opowiedział też, co ten mężczyzna do niego mówił. Na tej podstawie policjanci kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu wytypowali sprawcę. Okazał się nim 75-latek, karany już w przeszłości za czyny pedofilskie – poinformował Borowiak.
75-latka zatrzymano we wtorek po południu. Postawiono mu zarzut związany z molestowaniem 10-letniego chłopca oraz złamaniem zakazu zbliżania się do nieletnich. We czwartek poznański sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące.
Sprawę bada prokuratura, pedofilowi grozi 18 lat więzienia. Przy takim wyroku, więzienne mury opuści w wieku 93 lat.
Na podstawie: wtv.pl/Portal-polski