Sport Dzisiaj 11:42 | Redaktor
Katastrofa Astorii w końcówce! Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki…

fot. Facebook

Początek serii finałowej w Krośnie przyniósł wiele emocji kibicom. Remis po dwóch spotkaniach to świetny wynik dla widowiska, ale też dobra okazja dla Astorii do zakończenia serii przed własną publicznością.

Dla koszykarzy z Bydgoszczy początek pierwszego meczu był naprawdę trudny. Przegrali pierwszą połowę 52:44, a w drugiej, tak jak to już wiele razy w tym sezonie bywało, drużynę uratował Martyce Kimbrough świetnymi rzutami za trzy punkty, które napędziły drużynę do działania i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 94:86 dla gości. Drugi mecz w serii zaczął się wręcz bliźniaczo. Przegrana pierwsza połowa Astorii i gonienie wyniku w drugiej części spotkania. Niestety niska skuteczność rzutów za trzy w pierwszych trzech kwartach i odległy wynik nie pozwolił na odniesienie zwycięstwa, pomimo starań i świetnej ostatniej kwarty w wykonaniu drużyny Grzegorza Skiby.

W sobotę, 17 maja, w trzecim meczu finałowym, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz przegrała z Miastem Szkła Krosno 72:73. Mimo prowadzenia 70:61 na pięć minut przed końcem, bydgoszczanie nie zdołali utrzymać przewagi. W ostatnich trzech minutach nie zdobyli punktu, co pozwoliło gościom odrobić straty i objąć prowadzenie w serii 2:1. 

Po tym, co zobaczyliśmy w Krośnie i sobotnim meczu w Bydgoszczy, możemy spodziewać się wielkich emocji w SISU Arenie podczas niedzielnego spotkania. Bilety na mecz numer 4 zostały sprzedane w 3 minuty. Zainteresowanie koszykówką w Bydgoszczy wzrosło i sold outy zdarzają się teraz zdecydowanie częściej niż podczas pobytu Astorii w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Mecz numer 4 odbędzie się w niedzielę, 18 maja, o godzinie 19:00 w hali SISU Arena. Astoria musi wygrać, aby przedłużyć serię i doprowadzić do decydującego piątego meczu w Krośnie.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->