Cuda na arce kreatywności [DZIENNIKARSKIM OKIEM – (NIE)ZWYKŁY ŚWIAT KUJAWIANKI]
Małgorzata i Grzegorz Oparkowie prowadzą w Lubiewicach gospodarstwo opiekuńcze/fot. krystynalewicka-ritter.pl
Fundacja „CudaWianki” i „Warsztatownia Kreatywności” to dwie instytucje prowadzone przez Małgorzatę i Grzegorza Oparków z Lubiewic, w powiecie tucholskim. Zdecydowali się na uruchomienie w swoim gospodarstwie – gospodarstwa opiekuńczego, a w nim także na prowadzenie mieszkania treningowego!
Inne z kategorii
Aukcja charytatywna dla bezimiennych zwierząt. Organizatorzy zachęcają do udziału
Rusza bydgoski Primark. Równo za trzy tygodnie
To także ich alternatywne rodzinne źródło utrzymania, bo z małego, 19-hektarowego gospodarstwa rolnego – w tym tylko sześć ha to ziemia orna – trudno byłoby utrzymać sześcioosobową rodzinę. Dlatego postanowili skorzystać z europejskich funduszy, umożliwiających rolnikom dodatkową pracę. Musieli w tym celu uzupełnić swoją wiedzę na różnych kursach i dostosować gospodarstwo do przyjęcia gości korzystających z zajęć organizowanych w ramach gospodarstwa opiekuńczego. I… stał się cud! Stawali do przetargów i je wygrywali. Od czerwca ubiegłego roku realizują m. in. projekt „Samodzielnie (nie–samemu)” z funduszy europejskich pozyskanych przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie wspólnie z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Tucholi.
W ramach tego projektu aż dziewięć osób z niepełnosprawnością z tego powiatu korzysta z niezwykle ciekawych zajęć prowadzonych przez państwa Oparków – mają one sprawić, że podopieczni „Warsztatowni Kreatywności” nauczą się wielu czynności, które pozwolą im się usamodzielnić. Pięć spośród tych osób dojeżdża na warsztaty codziennie od poniedziałku do piątku w ramach Otwartego Punktu Integracji, natomiast cztery osoby zamieszkują w gospodarstwie państwa Oparków i na pół roku stają się niejako członkami ich rodziny. Po pół roku, na tej arce kreatywności zmieni ich kolejna grupa warsztatowiczów. Idea fantastyczna! A w wykonaniu rodziny Małgorzaty i Grzegorza Oparków z czterema synami – po prostu fenomenalna!
Razem w kuchni, ogrodzie, świetlicy
Byłam gościem tej wspaniałej powiększonej rodziny, na potrzeby której urządzono funkcjonalne dodatkowe pokoje gościnne oraz przepiękną świetlicę, gdzie organizowane są zajęcia warsztatowe! Nie dość tego. W ramach zajęć ogrodowych urządzono również w tym gospodarstwie małą plantację lawendy i specjalnie podwyższone rabaty warzywne, gdzie podopieczni uczą się prowadzić mały, przydomowy ogródek. Coś wspaniałego!
Oprócz tego, podczas tych zajęć terapeutycznych – prowadzonych w ramach projektu „Samodzielnie (nie-samemu)” – już od czerwca 2020 roku wszyscy razem z rodziną gotują obiady, wykorzystując samodzielnie uprawiane warzywa i owoce, sprzątają, pieką przepyszne ciasta do poobiedniej kawy, rozmawiają na wszystkie tematy związane nie tylko z problemami codziennego życia domowego, ale i z ochroną podopiecznych na przykład przed wykorzystywaniem przez innych ludzi. Rozmawia się więc w tej rodzinie o tym, komu można podać do ręki swój dowód osobisty czy komu udzielać informacji, na przykład o swoich oszczędnościach.
Gospodarstwo wspiera także Joanna Jastak, wójt gminy Lubiewo (w środku)
Niezwykle lubiane są również przez podopiecznych zajęcia świetlicowe, między innymi wspólne zwijanie z woskowych arkuszy wonnych świec, wytwarzanie kremów lub mydeł z naturalnych składników czy wycinanie na specjalnej wyrzynarce zabawek z drewna. I praktycznie nie ma chwil wolnych, bo trzeba w tej Rodzinie tak zorganizować zajęcia, by w czasie trwania półrocznego kursu jak najwięcej osób mogło nauczyć się samodzielnie żyć i być może przenieść się do własnego mieszkanka w Tucholi, które niektórym podopiecznym przyznaje PCPR. Już dwóch warsztatowiczów z Lubiewic otrzymało takie lokum. Chciałoby się powiedzieć, że takie cuda dzieją się dzięki edukacji nie na warsztatach, a na… arce kreatywności!
Czasami te warsztatowe zajęcia łączą się z zajęciami prowadzonymi przez Fundację „CudaWianki”. To także integracyjna terapia umiejętności współżycia z innymi ludźmi. A ile jest radości, gdy warsztatowicze razem z seniorami śpiewają lub na przykład obcinają pachnącą lawendę na przydomowym poletku lub zbierają truskawki. Ta lawenda jest zresztą również później wykorzystywana do zajęć… chemicznych. Przy użyciu specjalnej aparatury – alembiku – wydobywa się z niej, a także z innych ziół i kwiatów – wonny ekstrakt, służący później do produkcji naturalnych kosmetyków (…).
W planach mały zakład pracy
„Warsztatownia kreatywności” będzie realizować projekt „Samodzielnie (nie-samemu)” do sierpnia 2021 roku. – Ale nie chcielibyśmy naszych podopiecznych zostawiać po tych warsztatach, bez dalszej naszej opieki – mówią zgodnie Małgorzata i Grzegorz Oparkowie. – Trzeba przyznać, że wielu z nich po tych zajęciach prowadzonych w ramach gospodarstwa opiekuńczego umacnia się w swojej samodzielności. Dlatego staramy się stworzyć dla nich przedsiębiorstwo społeczne – i wierzymy, że już niebawem nam się to uda. Pomaga nam w tym Kujawsko-Pomorski Ośrodek Wspierania Ekonomii Społecznej w Bydgoszczy. To będzie minizakład pracy, w którym będą mogły pracować trzy osoby z niepełnosprawnością. Postanowiliśmy, że zaczniemy produkować ekologiczne paliwo – pelet. Już dzisiaj zapraszamy osoby, które mają piece na pelet, do zainteresowania się naszą ofertą sprzedaży tego paliwa, bo będzie w nim dodatkowe ciepło – czyli ciepło naszych serc i serc naszych podopiecznych. Nasi usamodzielnieni u nas pracownicy będą mieli dzięki temu swoje miejsce pracy umożliwiające im rehabilitację zawodową i będą także mieli płacone pensje – tłumaczą.
Joanna Jastak, wójt gminy Lubiewo, nie ukrywa dumy ze swoich mieszkańców, którzy zdecydowali się na prowadzenie tego wzorowego, ba, chyba nawet wzorcowego gospodarstwa opiekuńczego. Pani wójt z dumą przywozi tutaj wycieczki z całego kraju, by zaprezentować innym, jak fantastycznie, dzięki wspaniałemu zaangażowaniu gospodarzy, może działać taka służąca osobom niepełnosprawnym rodzinna terapeutyczna instytucja! Stara się wspierać wszystkie gospodarstwa w swojej gminie, które zdecydowały się na takie dodatkowe przedsięwzięcie (…).
W prywatnym lesie – „prawdziwy” Mikołaj
Do tego wyjątkowo gościnnego gospodarstwa mogą przyjechać na zajęcia prowadzone tutaj dla rodzin, seniorów i uczniów szkół i przedszkoli. – Zapraszamy do naszego gospodarstwa, do naszej Rodzinki, by wspólnie nauczyć się robić takie prawdziwe cuda-wianki – mówią państwo Oparkowie. – W zajęciach takich może uczestniczyć od ośmiu do 30 osób. Mogą to być grupy seniorów lub uczniowie szkół i przedszkoli albo dwie–trzy rodziny razem z dziećmi, którym możemy pokazać także przepiękne kozy, kotki, bardzo przyjaznego pieska i po prostu pobyć na świeżym powietrzu.
Teraz w okresie świątecznym, w prywatnym lesie państwa Oparków, można także spotkać „prawdziwego” Mikołaja, który obdaruje gości prezentami świątecznymi. Koszt takich zajęć nie jest zbyt wygórowany, a frajda naprawdę ogromna! Tak przynajmniej mówią wszyscy ci, którzy już tu byli. Zapraszam w imieniu gospodarzy!
Fantastyczną Rodzinę Oparków w Lubiewicach odwiedziła
Krystyna Lewicka-Ritter – Wasza Kujawianka (28 listopada 2021 r.)
źródło: krystynalewicka-ritter.pl, skróty, śródtytuły – redakcja
Gospodarstwo Opiekuńcze Lubiewice 59 tel: +48 782 306 696, email: kontakt@warsztatowniakreatywosci.pl, www.warsztatowniakreatywnosci.pl