Region Dzisiaj 13:30 | Redaktor
Pociągi wrócą do Kcyni. Ale mieszkańcy Janowca wciąż czekają na swój odcinek

Linia 281 w Nakle nad Notecią. Autor Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21) - Praca własna, CC BY-SA 1.0

Po 21 latach od ostatniego kursu na trasie przez Kcynię znów pojawią się pociągi. Na razie tylko w kierunku Poznania i Bydgoszczy, bo odcinek z Gniezna do Kcyni wciąż pozostaje w martwym punkcie – mimo tysięcy głosów mieszkańców domagających się jego reaktywacji.

Linia kolejowa 281 z Gniezna do Nakła od ćwierćwiecza pozostaje bez regularnych połączeń pasażerskich. Wkrótce jednak część trasy ożyje – po wielu latach pociągi znów przejadą przez Kcynię. Najpierw jednak potrzebny jest gruntowny remont fragmentu prowadzącego z Nakła do granicy województwa wielkopolskiego, by przywrócić kursy z Poznania przez Wągrowiec do Bydgoszczy.

Remont za ponad 46 milionów

Polskie Linie Kolejowe planują wymienić szyny na ponad 26 kilometrach trasy i podkłady na 20 kilometrach. Modernizację przejdą perony w Kcyni, Szczepicach, Studzienkach i Grocholinie. Wyremontowanych zostanie też 19 przejazdów kolejowo-drogowych i 31 obiektów inżynieryjnych. Całość prac, wartych 46,5 mln zł netto, obejmie także odcinek linii 356 od stacji Gołańcz do Panigrodza, który stoi nieużywany od 2004 roku.

Zakończenie robót na trasie od Wągrowca do Nakła przewidziano na koniec 2026 roku. Połączenia mają jednak zostać wznowione wcześniej, jeszcze przed finalnym odbiorem inwestycji.

„Zapomniany” odcinek

Na razie brak jest dobrych wieści w sprawie pozostałego fragmentu linii 281 – z Gniezna do Kcyni. Jak podkreślają lokalne władze, problemem jest kilkukrotne przecinanie granicy województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, co utrudnia planowanie i finansowanie inwestycji.

Najwięcej starań o przywrócenie ruchu na tym odcinku podejmuje burmistrz Janowca Wielkopolskiego, Leszek Grzeczka. Wiosną skierował pisma do ministra infrastruktury Piotra Malepszaka oraz marszałków obu województw. Podkreślił, że podczas konsultacji społecznych do rządowego Krajowego Programu Kolejowego mieszkańcy gminy złożyli 2254 formularze popierające reaktywację połączeń. – Myślę, że to dobry obraz tego, jak bardzo powrót pociągów jest oczekiwany przez lokalną społeczność – napisał burmistrz.

Na razie jednak odpowiedzi w sprawie perspektyw dla „zapomnianego odcinka” wciąż brak. Mieszkańcy Janowca i okolic mogą tylko czekać, licząc, że ich głos zostanie usłyszany w kolejnych planach modernizacji sieci kolejowej.

Źródło: Gniezno24.pl

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->