12. rocznica katastrofy smoleńskiej. W kujawsko-pomorskim uczczono pamięć ofiar

Wydarzenia 10 kwi 2022 | materiał partnera

fot. UW Bydgoszcz

W niedzielę, 10 kwietnia mija 12 lat od katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, w której zginęła udającą się na uroczystości katyńskie polska delegacja. W katastrofie zginęło 96 osób z parą prezydencką na czele. Pamięć o ofiarach tej tragedii uczczono w całym kraju, także w regionie.

Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]

Wydarzenia Wczoraj 18:13

Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]

Wydarzenia Wczoraj 13:31

W 12. rocznicę katastrofy, wicewojewoda Radosław Kempinski w imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy, Marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek i Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego złożył kwiaty na grobach osób związanych z regionem, które zginęły w katastrofie.

O 8.41 - w godzinę katastrofy - wicewojewoda złożył wieniec na grobie ppor. Marka Uleryka w Dziewierzewie (powiat nakielski). Marek Uleryk by funkcjonariuszem Biura Ochrony Rządu, osobistym ochroniarzem Pierwszej Damy Marii Kaczyńskiej. Pochodził z Dziewierzewa.

O 10.00 wicewojewoda złożył kwiaty na grobie Aleksandra Fedorowicza na cmentarzu parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Bydgoszczy. Aleksander Fedorowicza był tłumaczem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Znał pięć języków obcych.

fot. UW Bydgoszcz

Do katastrofy polskiego samolotu wojskowego Tu-154 doszło w Smoleńsku w sobotę, 10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 czasu środkowoeuropejskiego letniego. Zginęło w niej 96 osób: prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria Kaczyńska, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, 18 parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związanej z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu.

Była to druga pod względem liczby ofiar katastrofa w historii polskiego lotnictwa i największa pod względem liczby ofiar katastrofa w dziejach polskich Sił Powietrznych. Katastrofy nie przeżyła żadna z osób obecnych na pokładzie.