Agresywny protest przed biurem PiS i Bazyliką. Zdewastowane budynki i pojazd MZK [RELACJA, KOMENTARZ]
Trwają protesty kobiet ws. decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Protestujący mimo panującej pandemii tłumnie zebrali się przed bydgoską siedzibą Prawa i Sprawiedliwości. Znaczna część manifestantów przeszła pod główne wejście Bazyliki.
Inne z kategorii
Świąteczny Festiwal ART MINTAKA 2024 [ZAPROSZENIE]
Bydgoski weekend - kalendarz wydarzeń. Bądź na bieżąco
W całej Polsce trwają protesty kobiet przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego dotyczącej aborcji eugenicznej. W poniedziałek (26 października) także w Bydgoszczy wznoszono hasła „Je*** PiS”, „Wypier*****”, „Zawsze i wszędzie Kaczyński je***y będzie”, czy bluźniercze okrzyki adresowane do modlących się wiernych oraz duchownych przed budynkiem Bazyliki pw. św. Wincentego á Paulo.
Protest lewicowych ekstremistów rozpoczął się na placu przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości. Następnie protestujący przeszli ulicą Gdańską, Jagiellońską do ronda Jagiellonów, gdzie zaczęli rozchodzić się w różnych kierunkach, m.in. w stronę Bazyliki.
Tłum podzielił się na kilka grup spacerujących oraz dwie największe blokujące rondo Jagiellonów, oraz tereny znajdujące się między Bazyliką a centrum handlowym Focus Park. Właśnie przed największą bydgoską świątynią doszło do eskalacji protestu kobiet oraz przedstawicieli środowiska LGBT.
Wejście główne do Bazyliki było oddzielone od protestujących kordonem oddziałów Prewencji Policji, a tłum skandował cytowane hasła. Kiedy ksiądz razem z wiernymi zaczęli się modlić, tłum odpowiadał „Zamknij ryj” oraz „Wypier*****”. Krzyczano też „to jest wojna”.
W czasie wielkiego przemarszu przez Bydgoszcz dewastowano elewacje budynków, wypisując na nich hasła manifestacji. Jedno z nich, „Prawa Kobiet”, pojawiło się również na tramwaju MZK.
Część osób wychodzących z wieczornej Mszy Świętej była przerażona. Pani Jadwiga zgodziła się na chwilę rozmowy obok skandujących tłumów.
Pamiętam czasy, których Ci młodzi ludzie niekiedy nawet nie znają z historii. Ja widziałam nazistów i komunistów na własne oczy. Widziałam, jak walczyli z Kościołem, katolikami i Polakami. Nawet oni mieli jakieś minimum przyzwoitości i potrafili się zachować w kościołach. Mogę się tylko modlić za tych młodych, bo tutaj prawie sami młodzi - mówiła.
Protesty rozpoczęły się o godzinie 17.00 i mimo upływu czasu nadal trwają, choć na ulicach pozostały znacznie mniejszy grupki. Lewicowe organizacje zapowiadają kontynuację protestów.
Mimo apeli rządu RP oraz specjalistów, protestujący nie przestrzegają obostrzeń epidemiologicznych. Jest niemal pewne, że przez manifestacje liczba zakażeń w ciągu najbliższych tygodni wzrośnie.
Komentarz:
Jak dotąd protestujące tłumy zdają się nie rozumieć, że decyzja została podjęta nie przez polityków, a sędziów Trybunału Konstytucyjnego, zajmującego się badaniem zgodności przepisów z obowiązująca Konstytucją RP, uchwaloną przez lewicowe rządy oraz byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Mimo to lewicowi aktywiści domagający się mordowania nienarodzonych dzieci atakują polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Kościół katolicki, zakłócając nabożeństwa i dewastując kościoły - przesuwając granice swoich działań tak daleko, jak nigdy dotąd.