Apel do prezydenta w sprawie budynku szkoły przy Kościuszki
W budynku szkoły przy Kościuszki 37 nadal powinna być prowadzona działalność oświatowa - twierdzą autorzy apelu do prezydenta
Trzydziestu polityków, radnych, działaczy społecznych, ludzi kultury podpisało się pod listem otwartym do prezydenta Bydgoszczy z apelem, aby w budynku po wygaszanym Gimnazjum nr 24 przy ul. Kościuszki 37 nadal była prowadzona działalności edukacyjno-kulturalna.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
„Nikt inny, lecz my, absolwenci, byli pracownicy, przyjaciele szkoły znamy problemy „Londynka” i tej części miasta. Szkoła przy ul. Tadeusza Kościuszki jest swego rodzaju integratorem tej części lokalnej społeczności, ona łączy te często zróżnicowane społeczeństwo. To w niej wyrównywane są szanse dzieci z rejonów Bocianowa i bydgoskiego Śródmieścia” – czytamy m.in. w liście do Rafała Bruskiego.
- Chcemy, aby prezydent jednoznacznie się opowiedział, jakie będzie przeznaczenie budynku – mówił radny Jarosław Wenderlich.
Czytaj też: Stop wycince na placu Kościeleckich [petycja]
- To nie jest miasto zunifikowane i jednolite. To miasto ma swoiste cechy i enklawy. Taką enklawą godną zainteresowania, rozwoju i opieki jest właśnie ta dzielnica, zwana Londynkiem, okolica tejże szkoły. Szkoła w tym miejscu odgrywa ogromną rolę, nie tylko edukacyjną, ale i społeczną oraz kulturotwórczą - mówił radny Stefan Pastuszewski. - Jeśli przyjmiemy model społeczeństwa partycypującego w decyzjach samorządu, to nie wyobrażam sobie, żeby w tym miejscu było coś innego niż szkoła, bo tego oczekuje lokalna społeczność – dodał.
Szkoła nosi imię Jerzego Sulimy-Kamińskiego. Znany bydgoski pisarz, autor "Mostu Królowej Jadwigi" współpracował z młodzieżą placówki przy Kościuszki 37. - Był zakochany w Bydgoszczy, rozumiał Bydgoszcz, zainteresował się tą szkołą i ostatnie lata życia poświęcił na pracę z młodzieżą – tłumaczy Stefan Pastuszewski.
Za tym, aby w budynku była prowadzona działalność edukacyjno-kulturalna opowiada się też Rada Osiedla Bocianowo – Śródmieście – Stare Miasto. – Jest to zbieżne z naszą uchwałą podjętą 20 czerwca tego roku – podkreśla Szczepan Warmijak, członek rady osiedla. – Współpraca rady ze szkołą układała się bardzo dobrze i nie wyobrażamy sobie, aby w tym budynku prowadzona była inna, poza oświatową, działalność.
Jak powiedziała córka Jerzego Sulimy-Kamińskiego, Elżbieta Kamińska-Zielińska, 500 mieszkańców Bydgoszczy złożyło podpisy pod wnioskiem do Rady Miasta i prezydenta o zachowanie dotychczasowej funkcji budynku. - Zbliżają się 90. urodziny Sulimy i w izbie jego pamięci, która jest w tej szkole, warto byłoby zorganizować uroczystość upamiętniającą jego i historię tego miejsca - zaapelowała.
Dobrym rozwiązaniem byłoby, zdaniem Stefana Pastuszewskiego, utworzenie w budynku przy Kościuszki filii Młodzieżowego Domu Kultury mieszczącego się przy ul. Dworcowej. Pojawił się też pomysł, aby w tym miejscu funkcjonowała szkoła branżowa Pesy.
Zainteresowana tym budynkiem jest Straż Miejska. – Przeznaczenie go na koszary dla strażników byłoby dla tożsamości tego miejsca pomysłem fatalnym – stwierdził radny.
W związku z reformą oświaty Gimnazjum nr 24 przy Kościuszki zostało włączone do Szkoły Podstawowej nr 37 przy ulicy Gdańskiej. Co się stanie z budynkiem, gdy opuszczą go gimnazjaliści mają zdecydować radni.