Bazylika szuka gwardzistów
Krzysztof Wiśniewski w mundurze podoficera /fot. Piotr Badziąg
Pełnią wartę, szkolą ich oficerowie i sportowiec. Gwardia Bazyliki Mniejszej właśnie ogłosiła nabór.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
„Jeśli jesteś praktykującym katolikiem, pragniesz służyć Bogu i Kościołowi, możesz wstąpić do gwardii” – czytamy na Facebooku bydgoskiej bazyliki św. Wincentego à Paulo. Tak formacja zaprasza w swoje szeregi.
– Gwardia to nie tylko rekonstrukcja historyczna – mówi komendant Gwardii Bazyliki Mniejszej Piotr Badziąg. – Rekonstrukcjoniści z zamiłowania do historii odtwarzają pewne wydarzenia, ale nie mają obowiązku służby. My tak – tłumaczy. – To prawdziwa gwardia reprezentacyjna, ma podobny charakter, co gwardia reprezentacyjna Wojska Polskiego. Są konkretne zadania, określone regulaminem, i dyscyplina.
Gwardia powstała przy bydgoskim kościele w związku z tym, że jest on kościołem papieskim – ma tytuł bazyliki mniejszej. – Do każdej bazyliki mniejszej papież może przyjechać bez zapowiadania swojej wizyty, i powinien zostać tu przyjęty z honorami. To jego siedziba – mówi Piotr Badziąg. –Gwardia ma podkreślać prestiż papiestwa.
Do zadań członków gwardii należy służba wartownicza podczas najważniejszych wydarzeń w roku liturgicznym i uroczystości obchodzonych w racji obowiązków bazyliki mniejszej, np. w rocznicę pontyfikatu aktualnego papieża.
Gwardziści mają żółto-czerwone umundurowanie. W tej chwili wyposażenie formacji to trzy moriony (hełmy), pięć halabard i dwie piki. Umundurowania „szyją się” – na razie są tylko dwa. – To nie takie proste – śmieje się Piotr Badziąg – te mundury mają bardzo wiele elementów, także strusie pióra.
Do gwardii można dołączyć w wieku 17 lat, w wyjątkowych przypadkach – 15. – 17 lat to wiek kadeta, czas, kiedy chłopak może już wytrzymać pewne obciążenie fizyczne – tłumaczy komendant. Gwardia potrzebuje jednak także doboszy. Może nim zostać już 15-latek. Pełnoprawnym gwardzistą zostaje się dopiero po zaprzysiężeniu.
Powołanie gwardii ma służyć m.in. formowaniu młodych. – Dwa filary to służba i posłuszeństwo, obecne we wszystkich służbach mundurowych. Gwardziści muszą stawić się na rozkaz, służyć, czuwać – tłumaczy Piotr Badziąg. – Pracujemy też nad odpowiedzialnością. To bardzo potrzebne we współczesnym świecie: żeby wiedzieć, że jak się zakłada rodzinę, to powinno się jej służyć, być opiekunem i obrońcą.
Zastrzega jednak, że elementu „obrony” – czynnego przeciwdziałania – w gwardii nie ma.
Kandydaci na gwardzistów wezmą natomiast udział w szkoleniu nt. właściwych zachowań w trudnych sytuacjach, ma też odbyć się kurs pierwszej pomocy.
Chłopców szkoli trzech instruktorów: dwaj oficerowie wojska polskiego i jeden sportowiec. – Będziemy mieli zajęcia sprawościowe dostowane do potrzeb gwardii, siłownię – mówi Piotr Badziąg. Sam jest majorem CSLI i animatorem kultury.
Kandydaci na gwardzistów muszą najpierw odbyć rozmowę kwalifikacyjna z komendantem. Dołączenie do gwardii jest bezpłatne, w ramach pełnionej służby można także bezpłatnie korzystać z jej wyposażenia .
Zgłoszenia przyjmowane są pod adresem gwardiabazyliki@gmail.com.