Bogdan Dzakanowski ma przeprosić Rafała Bruskiego

W chwili, kiedy sędzia Wojciech Rybarczyk ogłaszał wyrok, trwała sesja Rady Miasta. Na publikacji wyroku nieobecny był więc Rafał Bruski, a także Bogdan Dzakanowski. Radny wpadł na salę sądową, kiedy sędzia wygłaszał ustne uzasadnienie i po chwili wyszedł.

Decyzją sądu radny Bogdan Dzakanowski musi pisemnie przeprosić prezydenta. Oświadczenie ma mieć następującą treść: „Bardzo przepraszam pana prezydenta Rafała Bruskiego za to, że podczas konferencji na temat „Równi i równiejsi, czyli jak załatwić sobie drogę i kanalizację na koszt miasta”, dopuściłem się naruszenia dóbr osobistych pana prezydenta Rafała Bruskiego, przez to, że podałem nieprawdziwe i niesprawdzone informacje o rzekomym załatwieniu przez pana prezydenta utwardzenia drogi i kanalizacji do działki pana Łukasza Niedźwieckiego. Ubolewam nad swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem”.

Ponadto radny musi wpłacić tytułem zadośćuczynienia 5 tys. zł na rzecz bydogskiego hospicjum im. Jerzego Popiełuszki, a także wpłacić 1930 zł. tytułem kosztów sądowych.

- Wyroków sądu się nie komentuje, ale jest jeszcze druga instancja – uciął radny Dzakanowski.