Wydarzenia 1 cze 2021 | kd
Był asystentem Kidawy-Błońskiej. Zbierał pieniądze na wymyśloną chorobę

Były asystent marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zorganizował zbiórkę pieniędzy na leczenie choroby, której nie miał. Przyznał się do wyłudzania pieniędzy i zapowiedział, że będzie chciał wszystkie środki oddać. Przestał już pełnić rolę asystenta społecznego.

Dzień dobry. Nazywam się Krzysztof Malinowski. Mam 45 lat. Właściwie od dziecka choruję na różne choroby, z którymi radziłem sobie sam. Tym razem nie jestem w stanie tego robić. Nigdy nie prosiłem nikogo o pomoc i teraz też nie chiałem, ale po długich prośbach bliskich mi osób postanowiłem to zrobić głównie dla nich no i zawalczyć jeszcze raz o siebie. Potrzebuję polecieć do USA na eksperymentalną terapię, która jest dla mnie ostatnią szansą. Wyczerpałem już wszelkie możliwości leczenia bialaczki, która mnie zabija. Chemioterapia, ani transfuzja krwi nie pomogły. Koszt terapii opłaca mi strona brytyjska, ale pobyt muszę sfinansować sam. Potrzebna kwota to 6500 funtów (około 30000 PLN) Z góry dziękuję za każdą pomoc. Krzysztof (pisownia oryginalna)

Taki wpis widnieje na portalu zrzutka.pl na którym Krzysztof Malinowski, asystent społeczny marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Jak się okazało, cała choroba została wymyślona, do czego ostatecznie przyznał sie były już asystent marszałek Sejmu a zebrane w ten sposób pieniądze pozwalały mu na przeżycie. 

Sytuacja wywołała konsternację wśród osób, które wsparły finansowo zbiórkę. 

Mężczyzna zapowiedział, że "w miarę możliwości będzie oddawał każdą złotówkę", po czym zablokował swoje konta na Twitterze, gdzie przyznał się do swojego postępku.

 

 

Inf. zrzutka/TT

 

kd Autor