Dyrektor bydgoskich drogowców ma dość. Złożył wypowiedzenie.
fot. Anna Kopeć
Szef bydgoskich drogowców złożył wypowiedzenie. Oficjalnie z przyczyn osobistych. W tle jednak jest znaczna ilość wpadek i chaos komunikacyjny w trakcie wdrażania zmian w komunikacji publicznej rekomendowanych przez Rząd
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Epidemia koronawirusa i obostrzenia, które dotknęły komunikację publiczną wykazały chaos i dezorganizację w bydgoskim Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Winą za to obarczano zastępcę dyrektora ds. Transportu Rafała Grzegorzewskiego oraz zastępcę prezydenta Mirosława Kozłowicza. Jednakże sytuacja odbijała się również na szefie drogowców dyrektorze Jacku Witkowskim jako odpowiedzialnym za całość zarządzania.
Jacek Witkowski w ZDMiKP pracował od 1994 roku. Od maja 2018 r. pełnił funcję dyrektora. Kompetencji i doświadczenia odmówić mu więc nie można. Ratusz na razie nie przedstawił żadnego oświadczenia w tej sprawie.
Również rzecznik prasowy ZDMiKP Tomasz Okoński nie komentuje przyczyn złożenia wypowiedzenia przez dotychczasowego dyrektora. Wiadomo jedynie, że oficjalnie nastąpiło ono z „przyczyn osobistych”.
Z samym dyrektorem nie ma obecnie kontaktu, gdyż jak się dowiedzieliśmy obecnie przebywa na urlopie.