Koleją po regionie. Przetarg wyłoni przewoźników na następne dziewięć lat

W zamówieniu znajdzie się 10 szczegółowych pakietów (linii), w ramach których oferta kolejowa ma zwiększyć się do 5,8 mln pociągokilometrów. – 10 linii zostało tak zorganizowanych, aby optymalnie wykorzystać tabor województwa i jego obsługę – mówi marszałek Piotr Całbecki. Planowane jest m.in. przywrócenie połączeń zlikwidowanych w obecnym kontrakcie: nr 27 (Toruń – Sierpc), 201 (Wierzchucin – Szlachta) i 33 (Brodnica – Rypin). Samorząd planuje też wprowadzenie taryfy strefowej i nowych ofert, takich jak bilet dla seniora.

Jeden przewoźnik lub wielu

Obecnie trwają konsultacje rynkowe pakietów z przewoźnikami. – Postępowanie przetargowe jest w tym przypadku przedsięwzięciem niezwykle złożonym – chodzi o dziewięcioletnie kontrakty o łącznie blisko miliardowej wartości. Dlatego zdecydowaliśmy się na konsultacje, które powinny przynieść weryfikację wypracowanych przez nas założeń poprzez skonfrontowanie ich z realnymi możliwościami rynku – tłumaczy marszałek Całbecki. Konsultacje zakończą się za dwa tygodnie, po nich wprowadzone zostaną ew. korekty w zamówieniu. Na złożenie oferty operatorzy będą mieli miesiąc. 

Wyłonieni wykonawcy będą obsługiwać linie kolejowe w regionie od 12 grudnia 2021 do 14 grudnia 2030 roku. – Przewoźnicy będą mogli zgłosić się obsługi zadań z jednego pakietu lub złożyć ofertę na wszystkie – wyjaśnia Piotr Całbecki. O wyborze zdecydują cena i standard usług. Oferta, jak zapewnia, jest przyjazna dla przewoźników. – Samorząd województwa bierze na siebie większość ryzyk jeśli chodzi o koszty: zmiany podatkowe, koszty energii elektrycznej, przychody z biletów – mówi.

Pięć nowych pociągów i zintegrowany bilet

Samorząd chce także zwiększyć tabor województwa, liczący obecnie 23 jednostki, o kolejne pięć.

Proponowane są także rozwiązanie dotyczące integracji transportu kolejowego i autobusowego. – W najbliższym czasie samorząd województwa rozpocznie postępowanie, w trybie in–haus lub  przetargowym, wyłaniające operatorów połączeń autobusowych do kolejowych węzłów przesiadkowych, dowożących pasażerów z miejscowości położonych z dala od linii kolejowych. (…) Zintegrowany bilet powinien zostać wprowadzony najpóźniej za półtora roku. (…) – przekazuje rzeczniczka urzędu marszałkowskiego Beata Krzemińska.