Kto nie musi zasłaniać ust i nosa? Znamy wyjątki
mat. ilustracyjny/pixabay
Od 16 kwietnia według rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii mamy obowiązek zasłaniania ust i nosa. Są jednak od tej zasady wyjątki.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Od kazdej przyjętej zasady zawsze obowiązują jakieś wyjatki. Również i w przypadku rozporządzenia o zasłanianiu ust i nosa w miejscach publicznych. Sprawdziliśmy co kryje się w rządowym rozporządzeniu.
Zasłaniać ust i nosa nie muszą kierowcy samochodów osobowych, jesli oprócz nich nie ma w pojeździe innych osób. Ewentualnie kierowca przebywający w samochodzie z dzieckiem do lat 4.
Zwolnione z tego obowiązku są również osoby, które z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności całkowitej. W tym wypadku nie wymagane jest posiadanie żadnego orzeczenia ani zaświadczenia lekarskiego.
Podobnie osoby wykonujące czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach, placówkach i targowiskach nie muszą stosować się do rozporządzenia. Chyba, że wykonują bezpośrednią obsługę interesantów lub klientów;
Jeżeli w autobusach lub tramwajach stworzono specjalne przegrody oddzielające od pasażerów, to kierowca również nie ma obowiązku stosowania środkóch ochrony ust i nosa.
W kościołach z wzmiankowanego obowiązku zwolniona jest jedynie osoba duchowna, która sprawuje czynności lub obrzędy religijne podczas jego sprawowania.
Rozporządzenie wprowadziło wyjątek również dla żołnierzy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego, wykonujących zadania służbowe, stosujących środki ochrony osobistej odpowiednie do rodzaju wykonywanych czynności.