Marsz dla Życia i Rodziny po rocznej przerwie wrócił na ulice Bydgoszczy [GALERIA]
![Marsz dla Życia i Rodziny po rocznej przerwie wrócił na ulice Bydgoszczy [GALERIA]](/photo/article/w770/18040.jpg)
fot. Anna Kopeć
Jako ludzie wiary radujemy się, że wraz z Kościołem, stoimy po stronie życia i wiernej miłości – mówił w katedrze bydgoskiej wikariusz generalny ks. dr Bronisław Kaczmarek. W niedzielę (19 września) ze Starego Rynku do Bazyliki pw. św. Wincentego à Paulo przeszedł IX Marsz dla Życia i Rodziny.
Inne z kategorii
Para z Inowrocławia aresztowana za posiadanie znacznej ilości narkotyków
Czy będzie #StadionDlaPolonii? Bydgoszczanie przypominają obietnice posła Olszewskiego
Wydarzenie wróciło po rocznej przerwie spowodowanej pandemią. Jak tłumaczyli organizatorzy, zapowiadając Marsz, był ono okazją do zamanifestowania poparcia dla ochrony życia ludzkiego na wszystkich jego etapach – oraz przywiązania do rodziny, rozumianej jako trwały związek jednej kobiety i jednego mężczyzny.
– Powinniśmy się cieszyć, że są ludzie, którzy nie poddają się propagandzie przeciwko życiu. Cywilizacja śmierci nas atakuje; my chcemy pokazywać pozytywne wartości, że są rodziny, małżeństwa, całe grupy społeczne, które są przeciwko niej – tłumaczy Marek Piątkowski, organizator Marszu. – Idziemy po to, żeby pokazać, że są rodziny piękne, uśmiechnięte, otwarte na życie, żyjące wartościami chrześcijańskimi – dodaje.
Dotąd gromadzący tysiące uczestników Marsz był w tym roku skromniejszy, ze względu na pandemię i obostrzenia. – Nie robiliśmy jako takiej reklamy Marszu, zdawaliśmy sobie sprawę, że gdyby przyszły tysiące osób, tak jak dwa lata temu, mielibyśmy ogromny problem, jak z tego wytłumaczyć się przed naszymi władzami. Z drugiej strony ludzie [nadal] troszeczkę się boją, rozmawiamy z naszymi znajomymi, mają obawy przed zetknięciem się z większą grupę ludzi – wyjaśnia Piątkowski.
Uczestnicy, po Mszy świętej na rozpoczęcie Marszu, wyruszyli ze Starego Miasta w dwóch grupach. Na miejscu przybyłych witał proboszcz parafii, ks. Sławomir Bar CM. – Dziękuję, że tu dotarliście, pamiętajmy, jesteśmy świadectwem przynależności do Pana Boga i do Kościoła – mówił.
Przypomniał, że w parafii tego dnia świętowano uroczystość patrona, św. Wincentego à Paulo – założyciela Zgromadzenia Księży Misjonarzy, patrona dzieł miłosierdzia, troszczącego się szczególnie o ubogich. – [Chodzi o to], żebyśmy rozdawali miłość; żebyśmy byli dla ziemi solą – a sól to smak. Wcale nie chodzi o to, żeby było nas nie wiadomo ile, ale mamy być tym smakiem, a dla niektórych – solą w oku – podkreślił ks. proboszcz Bar.
Po Marszu na terenie Bazyliki odbył się Festiwal Nowe Spojrzenie z piknikiem rodzinnym. Na scenie pojawił się zespół Pokój Numer Pięć, a następnie przeboje Beatlesów zagrały Żuki z Orkiestrą Wojska Polskiego.
Hasło tegorocznego Marszu brzmiało: „Tato – bądź, prowadź, chroń”. – Gdyby wszystkie kobiety miały wsparcie od mężczyzn, którzy są ojcami ich dzieci, nie byłoby problemu aborcji – podkreślono podczas pochodu przez głośniki. Slogan wiąże się z ogólnopolską kampanią społeczną na rzecz przeniesienia Dnia Ojca z 23 czerwca na 19 marca, kiedy świętowana jest uroczystość św. Józefa. – Dzień Ojca od lat jest w cieniu Dnia Matki. A tymczasem, w dobie powszechnego kryzysu męskości, należy w sposób szczególny doceniać ojcostwo oraz przypominać, jak ważna jest rola ojca w kształtowaniu życia rodzinnego i społecznego – mówi Paweł Ozdoba, prezes Centrum życia i Rodziny.
Organizatorami bydgoskiego Marszu dla Życia i Rodziny jest Ruch Światło–Życie, Domowy Kościół, gałąź rodzinna Ruchu Światło–Życie oraz Fundacja Światło–Życie Ośrodek w Bydgoszczy. Partnerem jest Centrum Życia i Rodziny w Warszawie.
Zdjęcia: Anna Kopeć. Więcej fotografii w galerii poniżej.