Minister Rafalska w Bydgoszczy: Nie ma obaw o wypłacanie emerytur

Rada Dialogu Społecznego została powołana w 2015 roku jako forum współpracy trzech stron: związków zawodowych, pracodawców i rządu. Przewodnictwo w niej sprawowane jest rotacyjnie – obecnie przewodniczy strona rządowa, którą reprezentuje właśnie minister Rafalska. – To moja pierwsza obecność na Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego – mówiła dzisiaj w urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy.

Wyjaśniała, że kompetencje RDS – której rolą jest przede wszystkim opiniowanie aktów prawnych – mają wkrótce zostać poszerzone. – Prezydent skierował do Sejmu nowelizację ustawy, zgodnie z którą RDS może opiniować także projekty strategii i planów przygotowywanych przez resorty – wyjaśniła minister Rafalska. Dzięki nowelizacji poszczególne rady wojewódzkie mają też otrzymać więcej środków. – Do tej pory na każdą WRDS przypadało średnio 47 tys. zł, teraz kwota wzrasta do 200 tys. zł na województwo – mówiła minister Rafalska.

Na co przeznaczy pieniądze kujawsko-pomorska WRDS? – Chcemy skoncentrować się na ekspertyzach dotyczących sytuacji województwa, w tym analizie SWOT. Ostatnie takie ekspertyzy były wykonywane cztery lata temu – mówił wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, przewodniczący WRDS.

Podczas posiedzenia WRDS minister Rafalska poruszyła zagadnienia m.in. związane z koordynacją systemem zabezpieczenia społecznego, Programem Rodzina 500+. – Z Programu Rodzina 500+ w województwie korzysta 200 tys. dzieci – mówiła podczas konferencji prasowej w urzędzie wojewodzkim.

Z WRDS rozmawiała również o finansowaniu klubów seniora czy domów dziennego pobytu, programie opieki nad samotnymi osobami powyżej 70. roku życia, adresowanym do gmin do 20 tys. mieszkanców. Zapowiedziała też wsparcie dla nowych miejsc opieki nad małymi dziećmi.

– Realizujemy reformę przywracającą wiek emerytalny 60 lat kobietom, 65 lat mężczyznom – przypomniała.

Zaznaczyła, że liczba osób, które przeszły na emeryturę w związku z tą ustawą, jest błędnie interpretowana. – Z końcem grudnia, w I kwartale obowiązywania tej ustawy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał 313 tys. decyzji emerytalnych. Wśród tej grupy są osoby, które były aktywne zawodowo, ale także spora grupa, bo 60 proc., pozostająca poza rynkiem pracy – tłumaczyła minister. – To osoby, które pobierały renty albo świadczenia przedemerytalne, ale też duża liczba osób, które nie miały tytułu do ubezpieczenia, grupa, która była zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy, pobierała zasiłek dla bezrobotnych lub nie. To nie tak, że ileś set tys. osób opuściło rynek pracy – mówiła.

– Spora części z nich pozostawała bez prawa do emerytury, bez prawa do świadczeń – wcześniej o nich nie pomyślano – kontynuowała minister Rafalska. – Tą ustawą rozwiązaliśmy duży problem tych osób.

Zapewniła też, że nie ma obaw o finansowanie ani świadczeń rentowych i emerytalnych, ani Programu Rodzina 500+.

– Minister Czerwińska ogłosiła wczoraj, że mamy najniższy deficyt od lat. Finansowanie wszystkich świadczeń emerytalnych, rentowych jest zagwarantowane. Nie ma żadnych podstaw do obaw – mówiła minister.